Polskie gole w zagranicznych ligach

Remis 0:0 w derbach Manchesteru. Gole Lewandowskiego, Grosickiego, Zielińskiego i Boenischa.

Publikacja: 25.10.2015 18:57

Polskie gole w zagranicznych ligach

Foto: AFP

Niedzielny mecz na Old Trafford rozczarował. To były jedne z najnudniejszych derbów w ostatnich latach. W City zawiedli ci, którzy próbowali wypełnić ostatnio lukę po Sergio Aguero oraz Davidzie Silvie, i na których latem wydano w sumie ponad 100 mln funtów, czyli Raheem Sterling i Kevin de Bruyne. United znów nie pomógł obchodzący w sobotę 30. urodziny Wayne Rooney. Od wicemistrza Anglii i drużyny aspirującej do tytułu można wymagać lepszego spektaklu. City utrzymali prowadzenie w tabeli.

Przez jeden dzień liderem Premier League, po 20 miesiącach przerwy, był Arsenal. Piłkarze z Londynu wyraźnie podbudowani zwycięstwem nad Bayernem, które pozwoliło im zachować resztki szans na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, w sobotę poradzili sobie z Evertonem (2:1). O wygranej zadecydowały dwie minuty, w których gole strzelili Olivier Giroud, zastępujący w ataku Theo Walcotta, i Laurent Koscielny.

Końca kłopotów Chelsea nie widać. Przegrane derby z West Hamem (1:2), czerwona kartka dla Nemanji Maticia i Jose Mourinho odesłany na trybuny za podważanie decyzji sędziego – życie kibica „The Blues" nie jest w tym sezonie łatwe.

Bez formy po kontuzji jest Artur Boruc. Polski bramkarz przyłożył rękę do wysokiej porażki Bournemouth z Tottenhamem (1:5). Najpierw spowodował rzut karny, a potem popełnił błędy jeszcze przy dwóch golach.

Bayern wrócił na krajowe podwórko i znów sieje postrach. Rozbił FC Koeln 4:0, odniósł tysięczne zwycięstwo w Bundeslidze, a jedną z bramek zdobył Arjen Robben, który od sierpnia leczył kontuzję. Holender grał za plecami Roberta Lewandowskiego, parę skrzydłowych tworzyli tradycyjnie już Kingsley Coman i Douglas Costa. Polak trafił na 3:0, głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a potem wywalczył jeszcze rzut karny. W klasyfikacji strzelców dogonił go jednak w niedzielę Pierre-Emerick Aubameyang, dzięki hat-trickowi w spotkaniu Borussii Dortmund z Augsburgiem (5:1).

Na mistrza pościgów wyrasta w Niemczech Bayer Leverkusen. We wtorek remis 4:4 z Romą po dwóch golach w końcówce, w sobotę 4:3 ze Stuttgartem i trzy bramki w ostatnich 20 minutach – jedna Sebastiana Boenischa. Co wymaga podkreślenia, przy żadnej winy nie ponosi Przemysław Tytoń.

Dobre wiadomości dla polskich kibiców dotarły także z Francji i Włoch. Kamil Grosicki świetnie wywiązuje się z roli dżokera, kolejny raz wszedł z ławki i strzelił dla Rennes piękną bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego, tym razem na wagę punktu w wyjazdowym meczu z Lorient (1:1). Pierwszego gola w Serie A zdobył natomiast Piotr Zieliński, w wygranym przez Empoli 2:0 spotkaniu z Genoą. 21-letni pomocnik nie ukrywa, że na Euro 2016 chce pojechać jako podstawowy piłkarz reprezentacji Polski.

W Hiszpanii spotkali się dwaj niepokonani, Celta i Real. Królewscy, mimo braku kontuzjowanych gwiazd – Garetha Bale'a, Jamesa Rodrigueza czy Karima Benzemy, zwyciężyli w Vigo 3:1. Cuda w bramce wyprawiał Keylor Navas, potwierdzając ponownie, jak duży błąd popełniliby działacze, sprzedając go do Manchesteru.

Z kolan podnosi się Sevilla, po jednym z najlepszych meczów w sezonie rozbiła Getafe 5:0, a czyste konto świadczy o dobrze wykonanej pracy przez Grzegorza Krychowiaka.

Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia pokonała Chelsea, miła niespodzianka w Londynie
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia się nie poddała, Betis krok od finału we Wrocławiu
Piłka nożna
Liga Mistrzów: Zamach na tron się powiódł, Europa czeka na nowego króla
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Real abdykował, znamy pary półfinałowe
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Barcelona i Wojciech Szczęsny nie są już niezwyciężeni. To sygnał ostrzegawczy