Barcelona nadrobiła zaległości i wygrała. Robert Lewandowski wstał z ławki i ustalił wynik

Po zwycięstwie 3:0 nad Osasuną Pampeluna Barcelona odskoczyła Realowi Madryt na trzy punkty. Robert Lewandowski zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale wszedł w drugiej połowie i zdążył strzelić gola.

Publikacja: 28.03.2025 04:56

Robert Lewandowski cieszy się z gola w meczu z Osasuną

Robert Lewandowski cieszy się z gola w meczu z Osasuną

Foto: REUTERS/Albert Gea

Kalendarz jest tak napięty, że Katalończycy zaległe spotkanie z Osasuną - przełożone ze względu na śmierć klubowego lekarza - musieli wcisnąć między mecze eliminacji mundialu 2026 i Ligi Narodów a następną kolejkę ligową.

Wiadomo było, że w tej sytuacji trener Hansi Flick będzie oszczędnie gospodarował siłami swoich piłkarzy, zwłaszcza tych, którzy dopiero co wrócili ze zgrupowań reprezentacji.

Barcelona – Osasuna. Ile goli po tym meczu ma Robert Lewandowski?

Jednym z nich był Lewandowski. Polski napastnik mecz z Litwą zakończył z urazem, z Maltą wszedł dopiero w drugiej połowie, a w czwartek też przez większość spotkania był widzem. Zdążył jednak wypełnić swoje snajperskie obowiązki.

Flick posłał go na murawę w 68. minucie, a w 77. Polak miał już bramkę - po kontrze i podaniu Fermina Lopeza trafił głową.

To 23. gol Lewandowskiego w LaLiga. Wyrównał tym samym wynik z pierwszego sezonu w Katalonii, gdy został królem strzelców. A przed nim przecież jeszcze 10 szans na poprawienie statystyk.

Wojciech Szczęsny, który negocjuje przedłużenie kontraktu z Barceloną, znów zapewniał spokój w defensywie (popisał się nawet udanym dryblingiem) i po raz dziewiąty zachował czyste konto (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki). Można więc powiedzieć, że z punktu widzenia polskiego kibica był to wieczór bardzo udany.

Kiedy następny mecz Barcelony?

Barcelonę martwić może jedynie kontuzja Daniego Olmo, który jeszcze przed upływem pół godziny gry - tuż po wykorzystaniu rzutu karnego - musiał opuścić boisko.

Czytaj więcej

Liga Mistrzów. Robert Lewandowski zagra w ćwierćfinale ze swoim ulubionym rywalem

Czasu na odpoczynek Katalończycy nie mają. Już w niedzielę podejmą Gironę, w środę czeka ich z kolei w Madrycie rewanż z Atletico w półfinale Pucharu Króla (w pierwszym spotkaniu był remis 4:4), a niewiele później dwumecz z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Okazji do gry Lewandowskiemu i Szczęsnemu więc nie zabraknie.

Kalendarz jest tak napięty, że Katalończycy zaległe spotkanie z Osasuną - przełożone ze względu na śmierć klubowego lekarza - musieli wcisnąć między mecze eliminacji mundialu 2026 i Ligi Narodów a następną kolejkę ligową.

Wiadomo było, że w tej sytuacji trener Hansi Flick będzie oszczędnie gospodarował siłami swoich piłkarzy, zwłaszcza tych, którzy dopiero co wrócili ze zgrupowań reprezentacji.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Barcelona bliżej mistrzostwa Hiszpanii. Bez Roberta Lewandowskiego pokonała Mallorcę
Piłka nożna
Neymar znów kontuzjowany. Czy wróci jeszcze do wielkiej piłki?
Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Czy opuści El Clasico?
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti opuści Real Madryt i poprowadzi reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Ekstraklasa czekała na taki przełom w Europie. Nie wolno tego zepsuć