Biało-Czerwoni w niedzielnym spotkaniu przegrali bezdyskusyjnie, a dwa gole strzelone przez gospodarzy były niskim wymiarem kary. Kiedy reporter Telewizji Polskiej Jacek Kurowski zapytał Lewandowskiego o plan na mecz, kapitan reprezentacji zareagował ośmiosekundowym milczeniem. Wreszcie zebrał myśli i oznajmił: - Taktycznie wyglądaliśmy tym razem bardzo słabo, zarówno w ofensywie, jak i defensywie nie funkcjonowało praktycznie nic.
To była krzykliwa cisza, bo Lewandowski jest człowiekiem, który niczego nie robi przypadkowo. W kolejnych dniach nad jego zachowaniem pochyliło się wielu ekspertów i komentatorów, aż wreszcie podczas konferencji prasowej przez spotkaniem z Holendrami (środa, 20:45) głos zabrał Brzęczek.