Liga Narodów. Kapitan nie pomoże

Polacy zagrają dziś z Portugalią w Lidze Narodów. Nawet zwycięstwo może nie wystarczyć, by zachowali szanse na awans do ćwierćfinału. Porażka sprawi, że drużynie Michała Probierza pozostanie wyłącznie walka o utrzymanie w elicie.

Publikacja: 15.11.2024 04:47

Piotr Zieliński będzie pod nieobecność kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego kapitanem. Obok Bruno F

Piotr Zieliński będzie pod nieobecność kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego kapitanem. Obok Bruno Fernandes

Foto: Sergei GAPON/AFP

Ostatnie w tym roku zgrupowanie kadry – w Porto – zaczęło się od trzęsienia ziemi, czyli informacji o tym, że reprezentacji nie pomoże Robert Lewandowski.

Jeszcze w niedzielę nasz napastnik grał w meczu z Realem Sociedad San Sebastian, w którym VAR pozbawił go prawidłowo zdobytej bramki. Barcelona poniosła drugą ligową porażkę (0:1), a dzień później Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) wydał komunikat, że Lewandowski doznał urazu pleców i do Portugalii nie przyleci.

Czytaj więcej

Portugalia - Polska w Lidze Narodów. Co się musi stać, by Polacy pozostali w grze o awans?

Podejmują ryzyko

Będzie więc kolejna okazja, by sprawdzić, jak wygląda życie bez kapitana. Pod jego nieobecność opaskę włoży tradycyjnie Piotr Zieliński, który zbliża się do 100. meczu w kadrze (licznik wskazuje obecnie 97). – To dla mnie wielki zaszczyt. Marzyłem o tym od dziecka. Opaska nie ciąży, lecz napędza – twierdzi Zieliński.

Brak Lewandowskiego to niejedyny problem, z jakim musi się mierzyć Michał Probierz. Urazów mięśniowych doznali Przemysław Frankowski oraz niedawny debiutant Michael Ameyaw, powołany awaryjnie za Kacpra Kozłowskiego.

– Niektórzy pytali: po co zapraszam tylu zawodników? Właśnie po to, bo w listopadzie zawsze było dużo urazów w reprezentacjach. Na dziś jesteśmy zabezpieczeni, ale zobaczymy, jak będzie po meczu z Portugalią, bo mamy grupę piłkarzy zagrożonych kartkami. Jeśli będzie trzeba, to jeszcze kogoś dodatkowo powołamy – mówi Probierz.

Czytaj więcej

Ostatni tydzień z Ligą Narodów. Kto awansuje, a kto spadnie?

Selekcjoner jak zwykle zaprosił wyróżniających się młodych zawodników z polskiej ligi – tym razem dwóch graczy Lecha Poznań: 20-letniego pomocnika Antoniego Kozubala i 18-letniego obrońcę Michała Gurgula – a że lubi zaskakiwać, to w bramce może postawić na Bartłomieja Drągowskiego. Tak twierdzi portal sport.pl. Ale Probierz tych medialnych spekulacji nie potwierdził.

Już we wrześniu ogłosił, że po zakończeniu reprezentacyjnej kariery przez Wojciecha Szczęsnego rusza walka o miejsce w bramce. Jego zastępcę ma wyłonić Liga Narodów. Dotąd bronili Łukasz Skorupski i Marcin Bułka (po dwa mecze). Selekcjoner konsekwentnie pomija chwalonego w Bundeslidze Kamila Grabarę, nie zaprosił też Radosława Majeckiego, który rywalizuje z Monaco w Lidze Mistrzów.

– Wierzę w nasz zespół, bo pokazuje się z dobrej strony, jest nastawiony ofensywnie. Chcemy grać agresywnie, wychodzić wysoko do przeciwnika. Czasami odbywa się to kosztem czegoś. Podejmujemy ryzyko, a trzeba pamiętać, że gramy z czołowymi drużynami na świecie i one wykorzystują każdy błąd – podkreśla Probierz.

Spotkanie w Porto to jedno z takich wyzwań. Portugalczycy też mają swoje problemy, ale chcą już w piątek przypieczętować awans do ćwierćfinału Ligi Narodów. Są w bardzo komfortowej sytuacji, mogą awansować nawet w przypadku porażki – wystarczy, że nie przegrają wyżej niż jedną bramką.

Czytaj więcej

Robert Lewandowski kontuzjowany. Nie zagra w reprezentacji Polski

Trudne baraże

Polacy szanse na ćwierćfinał, w którym zagrają dwie najlepsze drużyny z każdej z czterech grup, mają tylko matematyczne. Musieliby pokonać Portugalię i w poniedziałek Szkocję na PGE Narodowym oraz liczyć na to, że Chorwacja w spotkaniach ze Szkocją w Glasgow i Portugalią w Splicie zdobędzie maksymalnie dwa punkty. Przy dwóch porażkach Chorwatów awans Polakom mogłoby dać także zwycięstwo i remis.

Bardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że czeka ich walka o pozostanie w elicie, a kluczowy będzie mecz ze Szkocją. Po reformie rozgrywek trzecie miejsce nie gwarantuje już utrzymania. Trzeba będzie się bronić przed spadkiem w dodatkowych barażach zaplanowanych na marzec (losowanie par 22 listopada). Rywalem będzie wówczas jeden z zespołów, który w Dywizji B zajmie drugą pozycję. Przeciwnicy mogą być naprawdę wymagający.

W tym gronie są m.in. finaliści Euro 2024 Anglicy, rewelacja tamtego turnieju Gruzini, Austriacy, z którymi przegraliśmy w fazie grupowej, oraz Walijczycy, których w play-offach o Euro 2024 pokonaliśmy dopiero po rzutach karnych.

– Wiadomo, że Portugalia to jedna z najsilniejszych drużyn, ale do każdego meczu podchodzimy tak samo. Z każdym chcemy wygrać i na pewno nie będziemy się bali – zapowiada Kacper Urbański.

Obyśmy zobaczyli lepsze widowisko niż miesiąc temu w Warszawie, gdzie Polacy byli dla Cristiano Ronaldo i spółki tylko tłem i przegrali 1:3.

Transmisja meczu Portugalia – Polska w piątek o 20.45 w TVP 1 i TVP Sport

Liga Narodów

Dywizja A – grupa 1

1. Portugalia 4 10 7-3

2. Chorwacja 4 7 7-6

3. Polska 4 4 7-9

4. Szkocja 4 1 4-7

Mecze rozegrane

Portugalia – Chorwacja 2:1; Szkocja – Polska 2:3;

Chorwacja – Polska 1:0; Portugalia – Szkocja 2:1;

Chorwacja – Szkocja 2:1; Polska – Portugalia 1:3;

Polska – Chorwacja 3:3; Szkocja – Portugalia 0:0

Mecze do rozegrania

15 listopada: Portugalia – Polska; Szkocja – Chorwacja

18 listopada: Chorwacja – Portugalia; Polska – Szkocja

Kadra portugalii

Bramkarze

>Diogo Costa (Porto)

>Jose Sa (Wolverhampton)

>Rui Silva (Betis Sewilla)

Obrońcy

>Tomas Araujo (Benfica Lizbona)

>Joao Cancelo (Al-Hilal)

>Diogo Dalot (Manchester United)

>Tiago Djalo (Porto)

>Nuno Mendes (Paris Saint-Germain)

>Nelson Semedo (Wolverhampton)

>Antonio Silva (Benfica Lizbona)

>Nuno Tavares (Lazio Rzym)

>Renato Veiga (Chelsea)

Pomocnicy

>Samu Costa (Mallorca)

>Joao Felix (Chelsea)

>Bruno Fernandes (Manchester United)

>Joao Neves (Paris Saint-Germain)

>Otavio (Al-Nassr)

>Joao Palhinha (Bayern Monachium)

>Bernardo Silva (Manchester City)

>Vitinha (Paris Saint-Germain)

Napastnicy

>Francisco Conceicao (Juventus Turyn)

>Rafael Leao (Milan)

>Pedro Neto (Chelsea)

>Cristiano Ronaldo (Al-Nassr)

>Francisco Trincao (Sporting Lizbona)

Ostatnie w tym roku zgrupowanie kadry – w Porto – zaczęło się od trzęsienia ziemi, czyli informacji o tym, że reprezentacji nie pomoże Robert Lewandowski.

Jeszcze w niedzielę nasz napastnik grał w meczu z Realem Sociedad San Sebastian, w którym VAR pozbawił go prawidłowo zdobytej bramki. Barcelona poniosła drugą ligową porażkę (0:1), a dzień później Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) wydał komunikat, że Lewandowski doznał urazu pleców i do Portugalii nie przyleci.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Robert Lewandowski strzela, ale Barcelona gubi punkty. Zadyszka czy już kryzys?
Piłka nożna
Puchar Polski. Będzie wielki hit w Warszawie
Piłka nożna
Chelsea znów konkurencyjna. Wygrywa i zachwyca nie tylko w Anglii
Piłka nożna
Bayern znów nie zdobędzie Pucharu Niemiec. W Monachium myślą już o przyszłości
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
PIŁKA NOŻNA
Niechciane dziecko Gianniego Infantino. Po co światu klubowy mundial?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką