Nasi piłkarze od października 2023 roku rozegrali piętnaście meczów. Wygrali siedem i przegrali cztery, tyle że pokonali Wyspy Owcze (2:0), Łotwę (2:0), Estonię (5:1), Ukrainę (3:1), Turcję (2:1) oraz Szkocję (3:2), a przegrali spotkania najważniejsze, czyli z Holandią (1:2) i Austrią (1:3) na Euro 2024 oraz Chorwacją (0:1) i Portugalią (1:3) w Lidze Narodów. To budzi niepokój.
Probierz ma luksusowe warunki pracy. Od momentu gdy Zbigniew Boniek jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) zwolnił Jerzego Brzęczka, co było decyzją bardzo nieludzką oraz niesprawiedliwą, kolejni selekcjonerzy raczej nie powinni nimi zostać. Paulo Sousa przyszedł na gotowe i miał bilans meczów podobny do tego, który tworzy Probierz, a był trenerem od stycznia do grudnia 2021 roku.
Czytaj więcej
Polacy trzy dni po najsłabszym meczu w tym roku rozegrali najlepszy i zremisowali 3:3 z Chorwatami, dając wreszcie podstawy do wiary, że piłka nożna może ich cieszyć.
Michał Probierz i Cezary Kulesza. Dwaj przyjaciele z Białegostoku
Czesław Michniewicz to było kompletne nieporozumienie pod każdym względem. Pracował podobnie jak Sousa, bo od stycznia do grudnia 2022 roku. Fernando Santos nie wytrzymał nawet tyle. Stracił pracę po dziewięciu miesiącach kolejnego roku. Ich zatrudnił już prezes Cezary Kulesza.
Probierza też, jednak ten wybór spotkał się z krytyką. Panowie są kolegami z Białegostoku, a jeśli nawet prezes konsultował z kimkolwiek decyzję, jego władza w PZPN jest nieograniczona i nikt nie ośmieli się jej podważyć. Czy ktoś wie, jak wygląda wiceprezes do spraw szkolenia Maciej Mateńko i co on ma do powiedzenia? A przecież to jest jeden z dwóch najważniejszych, obok wiceprezesa do spraw organizacyjno-finansowych, działaczy związku.