Reklama

Stefan Szczepłek: Polacy patrzyli jak Chorwaci grają

Porażka 0:1 z Chorwatami w Osijeku to najmniejszy wymiar kary, jaki mógł nas spotkać. O przygniatającej przewadze gospodarzy świadczy nie wynik, a liczba strzałów oddanych na polską bramkę: aż 23, z czego sześć celnych. Przy jednym strzale Nicoli Zalewskiego w bramkarza i jednym Roberta Lewandowskiego w poprzeczkę to jest przepaść.

Publikacja: 08.09.2024 23:15

Stefan Szczepłek: Polacy patrzyli jak Chorwaci grają

Foto: REUTERS/Antonio Bronic

A przecież Chorwacja wcale nie rozegrała dobrego meczu. Wprost przeciwnie, bo mając taką przewagę nie zdobyła gola po akcji, tylko z rzutu wolnego, perfekcyjnie wykonanego przez Lukę Modricia.

Jeden z najlepszych piłkarzy dzisiejszych czasów w poniedziałek kończy 39 lat, jest więc starszy o trzy lata od Roberta Lewandowskiego. A był najlepszy na boisku. W Realu rzadko wychodzi w pierwszej jedenastce, bo wymagania La Ligi są bardzo duże. Tutaj miał przeciwników skrojonych pod siebie. Nikt nie pilnował go indywidualnie (a może tak, tylko nie widziałem), robił co chciał i gdzie chciał.

Czytaj więcej

Chorwacja - Polska 1:0. Lekcja piłki dla drużyny w budowie

Imponował nie tylko fantastyczną techniką, ale przewidywał co może stać się za chwilę, gdzie warto podać piłkę, jak się ustawić i gdzie być. Dzięki tym wszystkim umiejętnościom nawet pod względem szybkości i siły fizycznej (mimo, że ma tylko 172 cm wzrostu) wygrywał pojedynki z młodszymi, wyższymi i teoretycznie silniejszymi Polakami.

Luka Modrić: Ostatni rozgrywający w starym stylu

I to właśnie przy Modriciu, ostatnim rozgrywającym w starym stylu, widać było wszystkie braki polskich piłkarzy. Szkoci w porównaniu z Chorwatami tworzyli drużynę ambitnych chłopców z podwórka. Dopiero kiedy przyszło się nam zmierzyć z kimś silniejszym, widać było na co nas stać.

Reklama
Reklama

Na niewiele. Strzał Zalewskiego był strzałem rozpaczy - trzeba walić w stronę bramki, może piłka od kogoś się odbije i wpadnie. Strzał Lewandowskiego w poprzeczkę to efekt umiejętności jego, a nie drużyny. Poza tym nic. Żadnej przygotowanej akcji, bałagan, brak współpracy przy próbach ataku, kończących się bardzo szybko i daleko od bramki lub braku zgrania w obronie.

Czytaj więcej

Liga Narodów. Francuzi przegrali z Włochami. Tyrada w szatni, gwiazdy na celowniku

Śmiesznie i smutno zabrzmiał chyba niezamierzony żart komentatora TVP, który czekając na atak rozpaczy, podobny do tego, jaki w Glasgow przyniósł nam zwycięstwo, powiedział, że „mieliśmy plan na ostatnią minutę”.

Można to ując inaczej: jeśli chodzi o grę reprezentacji Polski to po szczęśliwym zwycięstwie nad Szkocją wszystko wróciło do normy z ostatnich lat.

Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama