Reklama

Za powołanie do kadry dostał 10 tysięcy złotych. Kim jest Mateusz Kowalczyk?

Nazwisko pomocnika GKS Katowice na liście powołanych na wrześniowe mecze Ligi Narodów ze Szkocją i Chorwacją budzi chyba największe zdziwienie wśród kibiców. Mateusz Kowalczyk rozegrał ledwie pięć meczów w PKO BP Ekstraklasie, ale przekonał do siebie Michała Probierza.

Publikacja: 28.08.2024 15:49

Mateusz Kowalczyk

Mateusz Kowalczyk

Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

Jeszcze niedawno o Kowalczyku słyszeli kibice interesujący się piłką młodzieżową, albo rozgrywkami pierwszej ligi, a już niedługo może go oglądać cała Polska.

Sam piłkarz był powołaniem zaskoczony i jak przekazał, dowiedział się o nim z telewizji. Bardziej spodziewał się nominacji do jednej z kadr młodzieżowych (podobno mocno pod uwagę brał go trener reprezentacji U20 Miłosz Stępiński), a tymczasem trafił do najważniejszej drużyny w kraju.

Mateusz Kowalczyk. Nowa twarz w kadrze Michała Probierza

To, co dla wielu jest niespodzianką, może być dobrze przemyślanym ruchem. Probierz ma świetnie rozpoznany polski rynek i w ostatnich latach, jako selekcjoner kadry U21, obserwował wielu młodych graczy. Już wcześniej pokazywał, że potrafi zaskoczyć. Wśród powołanych przez niego zawodników był środkowy obrońca Patryk Peda z trzeciej ligi włoskiej, czy bardzo młodzi pomocnicy Jakub Kałuziński z Antalyasporu i Dominik Marczuk z Jagiellonii Białystok. Kowalczyka też na pewno Probierz miał zapisanego w swoim notesie.

Wychowanek Ząbkovii Ząbki dwa lata temu, w wieku 18 lat, był jednym z odkryć pierwszej ligi. Grał wtedy w ŁKS Łódź i bardzo pomógł tej drużynie w awansie do PKO BP Ekstraklasy. Dość niespodziewanie jednak odszedł. Podobno interesowały się nim Raków i Legia, a bardzo blisko podpisania umowy był Górnik Zabrze, gdzie trenerem jest Jan Urban – specjalista we wprowadzaniu do gry młodych piłkarzy.

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek: Wojtek Szczęsny przerósł ojca
Reklama
Reklama

Może Kowalczyk za bardzo uwierzył we własne możliwości i od razu chciał przeskoczyć dwa poziomy wyżej? Trafił do Broendby Kopenhaga, od którego się jednak odbił. Zagrał ledwie kilka minut w jednym spotkaniu ligowym, a resztę czasu spędził w rezerwach. Na szczęście się nie załamał i nie zaczął wędrówki po dziwnych ligach, byle tylko zostać za granicą.

Wrócił do Polski i świetnie odnalazł się w GKS Katowice, który potrzebował na nowy sezon młodzieżowca. To połączenie wyszło idealnie. Kowalczyk od razu stał się podstawowym zawodnikiem zespołu, ma już na koncie gola i asystę, i bardzo dużo daje drużynie. Jest nieprzyjemny w grze dla przeciwników, gra agresywnie (niektórzy mówią o nim „bulterier”), ale nie fauluje zbyt często, a do tego potrafi rozegrać piłkę. Jego decyzję o powrocie chwalił na początku sierpnia selekcjoner i być może już wtedy myślał o tym, żeby dać mu szansę.

Liga Narodów. Ilu debiutantów powołał Michał Probierz?

Nie wiadomo, czy Kowalczyk w ogóle zagra w spotkaniach Ligi Narodów z Chorwacją i Szkocją, ale i tak już na powołaniu zarobił. Dawno temu, jeszcze w 2007 r. zarząd GKS Katowice obiecał 10 tys. złotych premii następnemu piłkarzowi, który z tego klubu trafi do kadry. Pewnie nikt nie przeczuwał, że na wypłatę trzeba będzie czekać aż 17 lat. Pewnie też nikt nie żałuje, że te pieniądze trafią w końcu na konto zawodnika.

Czytaj więcej

Wojciech Szczęsny kończy karierę. Jego serce jest już poza boiskiem

Kowalczyk jest jednym z trzech debiutantów, których na najbliższe zgrupowanie zabiera Probierz – pozostali dwaj to bramkarz Lecha Poznań Bartosz Mrozek i Mateusz Bogusz z Los Angeles FC. Zwłaszcza ten ostatni ma duże szanse na debiut w kadrze. Strzela i asystuje w MLS niemal w każdym spotkaniu, a kreatywnych piłkarzy polski futbol nigdy nie miał za wielu.

Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Z Armenii na tarczy, w Białymstoku bez kompleksów
Piłka nożna
Kibice Rayo Vallecano zaatakowani w Polsce. Co się stało na S8?
Piłka nożna
Mundial 2026 z obowiązkową przerwą na wodę i na reklamę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Hit w Madrycie dla Manchesteru City, Erling Haaland zatopił Real
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama