Sven-Goran Eriksson, pierwszy w historii zagraniczny selekcjoner reprezentacji Anglii
Teraz o śmierci Szweda poinformowała jego rodzina. „Po długiej chorobie SGE zmarł rankiem w domu, w otoczeniu rodziny” - głosi komunikat.
Rodzina apeluje o uszanowanie jej prywatności i prawa do żałoby i o to, by nie szukać teraz kontaktu z najbliższymi szkoleniowca.
Książę William, brytyjski następca tronu, po pojawieniu się informacji o śmierci Erikssona napisał w serwisie X, że „spotkał go kilka razy jako selekcjonera Anglii” i zawsze był pod wrażeniem jego charyzmy i zapału do gry. „Prawdziwy gentleman sportu” - dodał.