Polski napastnik zaczął sezon La Ligi znakomicie. Przed tygodniem strzelił dwa gole Valencii (2:1) i został wybrany zawodnikiem meczu. W sobotę trafił raz, ale znów przesądził o zwycięstwie – nad groźnymi Baskami.
Kapitan reprezentacji Polski polował na tego gola przez cały wieczór. Dwukrotnie obijał słupki, w innej sytuacji jego uderzenie wślizgiem obronił Alex Padilla, ale w końcu bramkarz Athleticu skapitulował.
Robert Lewandowski chce odzyskać koronę króla strzelców
Była 75. minuta spotkania. Barcelona remisowała 1:1, bo na gola Lamine’a Yamala odpowiedział Oihan Sancet, wykorzystując rzut karny podyktowany po analizie VAR, potwierdzającej faul Pau Cubarsiego.
Czytaj więcej
Na inaugurację sezonu ligi hiszpańskiej Barcelona pokonała na wyjeździe Valencię 2:1. Robert Lewandowski strzelił dwa gole.
Katalończycy przez ponad pół godziny bezskutecznie próbowali złamać defensywę Basków. Wreszcie kwadrans przed końcem przeprowadzili akcję na wagę trzech punktów, a ostatnie słowo należało do Lewandowskiego, który rzucił się do piłki odbitej przez Padillę i skierował ją do pustej bramki.