Mieliśmy już w Polsce futbolowe igrzyska, czyli Euro 2012, a Warszawa i Gdańsk organizowały finały Ligi Europy, lecz meczu o Superpuchar, czyli starcia zwycięzców Ligi Mistrzów i Ligi Europy, nad Wisłą jeszcze nie było.
Polskie drużyny nie radzą sobie zbyt dobrze w europejskich pucharach, więc okazje do oglądania z bliska największych gwiazd zdarzają się nam rzadko. Trudno się w tej sytuacji dziwić szaleństwu, które zapanowało przed jednym z hoteli w centrum stolicy, gdzie podjechał autokar z piłkarzami Realu. Gdy wychodzili z niego Jude Bellingham, Vinicius Junior czy Luka Modrić, tłumy łowców autografów witały ich owacjami.
Kłopot bogactwa w Realu Madryt
Największe zainteresowanie budzi oczywiście Kylian Mbappe. Dla Francuza będzie to oficjalny debiut w barwach Królewskich. Nie wyszły mu mistrzostwa Europy – już w pierwszym meczu uszkodził nos i strzelił tylko jednego gola, a uważani za faworytów Trójkolorowi odpadli w półfinale – więc teraz ma podwójną motywację, by pokazać się z dobrej strony w klubie, któremu kibicował od dzieciństwa.
Do Madrytu przyjechał już w 2012 roku jako nastolatek, na zaproszenie Zinedine’a Zidane’a. Na Santiago Bernabeu mógł trafić wcześniej, ale za każdym razem katarskim właścicielom Paris Saint-Germain udawało się go przekonać, by został i pomógł drużynie.
Czytaj więcej
Hiszpanie biją na alarm. FC Barcelona w meczu o Puchar Gampera przegrała przed własną publicznością z AS Monaco aż 0:3. To był jej ostatni sprawdzian przed nowym sezonem. Robert Lewandowski nie dokończył spotkania.