Szymon Marciniak zostaje na Euro 2024. Poprowadzi mecz obrońców tytułu, ale co dalej?

Polski arbiter będzie sędziował sobotnie spotkanie Włochy - Szwajcaria, rozpoczynające rywalizację w 1/8 finału.

Publikacja: 29.06.2024 06:30

Szymon Marciniak zostaje na Euro 2024. Poprowadzi mecz obrońców tytułu, ale co dalej?

Foto: KIRILL KUDRYAVTSEV / AFP

Szymon Marciniak i Hiszpan Jesus Gil Manzano to jedyni sędziowie, którzy w fazie grupowej Euro 2024 prowadzili tylko po jednym spotkaniu. 17 pozostałych arbitrów pracowało przy dwóch meczach.

Nie tylko w związku z tym pojawiły się dwie przeciwstawne tezy. Jedna mówiąca o tym, że UEFA „trzyma” naszego rodaka na mecze fazy pucharowej, a być może nawet na finał. Druga - w myśl której Marciniak miałby pożegnać się z turniejem, bo podpadł Niemcom. Chodzi o sytuację z półfinałowego meczu Ligi Mistrzów między Realem Madryt a Bayernem Monachium. Jego decyzja odebrała klubowi z Bawarii szansę na awans do finału.

Czy Szymon Marciniak ma szansę na finał Euro 2024?

W czwartek UEFA rozwiała przynajmniej część wątpliwości. Otóż Polak został wyznaczony do meczu 1/8 finału, w którym Włosi zmierzą się ze Szwajcarami. Nie kończy to jednak dyskusji, co dalej z naszym sędzią, bo skoro niespełna dwa lata temu prowadził on - wzorowo - finał mistrzostw świata, to czy ma także szansę na najważniejsze spotkanie Euro?

Czytaj więcej

Gruzja ma nowe marzenie. Jak outsider awansował do 1/8 finału Euro 2024?

Marciniak, abstrahując od niemieckich żali, na pewno jest jednym z kandydatów, by dźwignąć takie wyzwanie. A to, co w jego przypadku dzieje się na mistrzostwach Europy, przypomina nieco historię z mundialu. W Katarze również sędziował jeden mecz w grupie, a następnie wyznaczono go do 1/8 finału. Później był już tylko finał.

By historia się powtórzyła, Marciniak potrzebuje w sobotę dobrego występu w Berlinie, na Stadionie Olimpijskim, gdzie również rozegrany zostanie finał. W pierwszym swoim meczu - starciu Belgów z Rumunami - gwizdał bez zarzutu, w przeciwieństwie do kilku innych arbitrów na tym turnieju.

Kto konkurentem Szymona Marciniaka do finału Euro 2024?

Jeden z kandydatów do finału, Włoch Daniele Orsato, który kończy karierę, pogubił się w meczu Niemców ze Szwajcarami. Clement Turpin, najlepszy francuski sędzia, kiepsko spisał się w spotkaniu otwarcia. Do Slavko Vincicia pretensje po meczu z Hiszpanią mieli Włosi, choć warto zaznaczyć, że sędzia ten niedawno prowadził finał LM. Nie mówiąc już np. o Istvanie Kovacsu. Rumun zupełnie nie zapanował nad spotkaniem Czechów z Turkami, choć i tak większych szans na finał nie miał.

Czytaj więcej

Euro 2024. Od Gruzji do Kacpra Urbańskiego. Co zapamiętamy po fazie grupowej?

Groźnym rywalem Marciniaka, tak mówi się w kuluarach, może być Anglik Anthony Taylor. A także Niemiec Felix Zwayer. Sęk jednak w tym, że reprezentacje krajów, z których pochodzą zakulisowi konkurenci Marciniaka, są nadal w grze o mistrzostwo Europy i mierzą wysoko.

Przypomina to nieco sytuację z Kataru, bo tam faworytem był - obok Polaka - Turpin, ale Francja doszła do meczu o złoto i doświadczony arbiter najwyżej sędziował w 1/8 finału. Teraz wypada zatem czekać, ale na pewno jest szansa, by arbiter z Płocka przeszedł do historii i finał dostał.

Szymon Marciniak może przejść do historii

Marciniak zostałby wówczas trzecim sędzią w historii, który zapisałby na swoim koncie finały mistrzostw świata i Europy. Na tej krótkiej liście znajdują się nazwiska jedynie: Szwajcara Gottfrieda Diensta (finał MŚ 1966 i ME 1968) i Włocha Sergio Gonelli (finał ME 1976 i MŚ 1978). Ponadto pierwszy z wymienionych to jedyny w historii futbolu arbiter, który prócz dwóch finałów największych imprez sędziował jeszcze finałowy mecz Pucharu Europy. Takiego zaszczytu dostąpił nawet dwa razy, w 1961 i 1965 roku.

Przypomnijmy, że Marciniak finał Ligi Mistrzów, następczyni Pucharu Europy, już na swoim koncie ma, bo sędziował taki mecz w 2023 roku w Stambule.

Szymon Marciniak i Hiszpan Jesus Gil Manzano to jedyni sędziowie, którzy w fazie grupowej Euro 2024 prowadzili tylko po jednym spotkaniu. 17 pozostałych arbitrów pracowało przy dwóch meczach.

Nie tylko w związku z tym pojawiły się dwie przeciwstawne tezy. Jedna mówiąca o tym, że UEFA „trzyma” naszego rodaka na mecze fazy pucharowej, a być może nawet na finał. Druga - w myśl której Marciniak miałby pożegnać się z turniejem, bo podpadł Niemcom. Chodzi o sytuację z półfinałowego meczu Ligi Mistrzów między Realem Madryt a Bayernem Monachium. Jego decyzja odebrała klubowi z Bawarii szansę na awans do finału.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Euro 2024
Euro 2024. Stefan Szczepłek: Gruzin chwycił za miecz
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Komentarze
Polska na Euro 2024. Dlaczego ten turniej nie jest naszą porażką?
Euro 2024
Euro 2024. Stefan Szczepłek: To nie Michał Probierz powinien być gwiazdą
EURO 2024
Szczepłek: Dlaczego mam słabość do Kamila Grosickiego
Materiał Promocyjny
Tomasz Porawski, dyrektor marki Skoda: Skupiamy się na życzeniach naszych klientów
Piłka nożna
Euro 2024: Klasyfikacja strzelców