Nowe założenia architektoniczne dotyczące położonego na skraju Nowego Miasta w Warszawie terenu, wyglądają okazale - przynajmniej na planach. Jest miejsce na kameralny stadion z zachowaniem zabytkowego budynku klubowego, halę sportową, pływalnię, obiekt biznesowy oraz parking służący mieszkańcom i turystom. Wokół mają powstać lokale gastronomiczne. Między budynkami pozostanie plac z fontanną i dużą ilością zieleni.
Koncepcja zagospodarowania terenu zakłada, że będzie on pełnić przede wszystkim rolę miastotwórczą. Skorzystać ma przede wszystkim Warszawa, a nie jeden czy drugi klub sportowy. - Otworzenie tego miejsca dla miasta jest dla nas bardzo ważne. Zależy nam także na tym, żeby młodzież miała kolejną przestrzeń do uprawiania sportu - zapowiada Kaznowska.
Czytaj więcej
Selekcjoner Michał Probierz buduje drużynę energetyczną, która jest wiarygodna, ale to nie gwarantuje sukcesu na Euro 2024
To nie jest „Stadion dla Polonii”, ale dla miasta
Wstępny projekt powstał w 2019 roku i wygrał konkurs ogłoszony przez władze miasta. Przygotowała go JSK Architekci - ta sama, która opracowała koncepcję Stadionu Narodowego oraz stadionu Legii.
Od tamtego momentu trwają żmudne prace, aby projekt zrealizować. Miasto wydało bądź zabudżetowało na ten cel 12 milionów złotych. Wydaje się więc, że nie ma odwrotu i modernizacja terenów przy Konwiktorskiej wkrótce się rozpocznie. Tak wynika przynajmniej ze słów Kaznowskiej.