Do końca rozgrywek pozostało 33 kolejek. Nikt nie podejrzewałby, że beniaminek, który wrócił po rocznym wygnaniu do drugiej ligi obejmie prowadzenie w tabeli. Jest to efekt zdecydowanego zwycięstwa nad głogowskim Chrobrym 5-0, w którym Omran Haydary przywitał się z kibicami hat-trickiem.
Afgański napastnik przeprowadził się do Holandii, mając dwa lata. Cała rodzina wówczas uciekła przed wojną, poszukując azylu. Omran rozpoczął swoją karierę w lokalnym zespole z Heerlen. Jest najmłodszym z rodzeństwa, dzięki czemu mógł się od swoich braci wiele nauczyć. Piłkarsko dorastał w Rodzie Kerkrade, w której przebił się do zespołu do lat 19. Jak sam przyznał, znalazł się w zespole dzięki talentowi swojego brata – Arsalana. Podczas negocjacji kontraktu ze skautami Rody, mógł on zabrać ze sobą któregoś z braci. Dzięki temu Omran dostał szansę na lepszy rozwój swojej kariery. Niestety, jego brat nabawił się kontuzji, która wyhamowała jego potencjał.