Reklama
Rozwiń
Reklama

PKO BP Ekstraklasa. Czy Jagiellonia Białystok zostanie w końcu mistrzem Polski?

Rywalizacja o mistrzostwo Polski przypomina wyścig żółwi. Tegoroczny triumfator Ekstraklasy zdobędzie znacznie mniej punktów niż rok czy dwa lata temu.

Publikacja: 11.05.2024 07:26

Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec

Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec

Foto: PAP/Artur Reszko

Zespół z Białegostoku na trzy kolejki przed końcem był liderem rozgrywek i ma największe szanse na tytuł. Niemniej jednak forma piłkarzy Adriana Siemieńca nie jest ostatnio mistrzowska.

Z pięciu ostatnich spotkań ekipa ze stolicy Podlasia wygrała tylko jedno, choć wcześniej – pod koniec marca i pokonaniu ŁKS-u Łódź 6:0 – wydawało się, że Jaga znajduje się na autostradzie do tytułu. O ile remisy w meczach z Legią (1:1) w Warszawie i Pogonią (2:2) u siebie przyjęto w Białymstoku z pokorą, o tyle porażki – z Cracovią 1:3 u siebie i ze Stalą Mielec 2:3 – kibiców sfrustrowały. I trudno się dziwić, bo gdyby zespół te dwa spotkania wygrał, a był w nich faworytem, to Podlasie już dziś mroziłoby szampany.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Liverpool wstał z kolan, Bayern podbił Paryż
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Piłka nożna
Rosjanie kuszą Xaviego. Były trener Barcelony odmawia
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
futsal
Frekwencyjny rekord na meczu Ligi Mistrzów w Gliwicach
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Piłka nożna
Goncalo Feio wraca do Polski. Niespodziewany zwrot akcji
Reklama
Reklama