Przypadnie mu rola zmiennika, hierarchia wśród bramkarzy Młotów zmieniła się latem. Trener David Moyes zapowiedział wówczas, że pierwszym golkiperem na rozgrywki ligowe będzie Alphonse Areola, Fabiański zostanie zaś jego zmiennikiem. Wcześniej było inaczej. To Polak bronił w Premier League, a Francuz grał w pucharach.
Roszada Fabiańskiego nie cieszy, ale można ją zrozumieć. Areola jest osiem lat młodszy, a klub z Londynu zapłacił za jego transfer z Paris Saint-Germain ponad 9 mln euro.
Dlaczego Łukasz Fabiański został w West Hamie i czy będzie więcej grał
Umowa Polaka z West Hamem, gdzie gra od 2018 roku, pierwotnie obowiązywała do końca czerwca 2024 roku. Przed sezonem miał w kontrakcie dwie klauzule, które musiały zostać spełnione, by umowa została przedłużona. Obie już się wydarzyły. Potwierdził to klub w oficjalnym komunikacie. Fabiański zostanie w West Hamie co najmniej rok dłużej.
Czytaj więcej
Javier Milei chciał wykorzystać zdjęcie Emmanuela Macrona, żeby pomóc byłemu prezydentowi Argentyny Mauricio Macriemu przejąć władzę w piłkarskim Boca Juniors. Jego faworyt jednak poległ. Wygrał Juan Roman Riquelme.
Nie brakuje komentarzy, że klub chciał bramkarza zatrzymać, bo stawia się go w Londynie za wzór dla innych, młodszych zawodników. Inną sprawą jest, że Fabiański — jako człowiek ambitny — chciałby przede wszystkim grać.