Europejskie gazety pisały o “parszywej dwunastce” i “zbrodni na futbolu”, protestowali ważni politycy, na ulice wyszli kibice. Sprzeciw przyniósł skutek, bo już kilkadziesiąt godzin później większość wystraszonych buntowników się wycofała. Na polu walki zostały tylko Real, Barcelona i Juventus. I to właśnie one, już rok później, po wybuchu wojny w Ukrainie, chciały dokonać po cichu kolejnej próby przewrotu.
UEFA wierzy, że jej model oparty na futbolowej piramidzie — w którym prawo do reprezentowania kraju na europejskich salonach zdobywa się poprzez wyniki w rozgrywkach ligowych, a nie zasobną kieszeń - zwycięży
Pomysłodawcy zmodyfikowali formułę (dwie ligi, możliwość spadków i awansów) i wysłali list do Unii Europejskiej, w którym zapewniali, że nie zamierzają się odcinać od krajowych lig. Wnieśli też skargę do TSUE. Argumentowali, że europejska federacja czerpie zyski z turniejów, a jest na rynku monopolistą.
Wyrok TSUE otwiera możliwość prac nad powołaniem Superligi
21 grudnia doczekali się satysfakcjonującego wyroku, który otwiera im drzwi do dalszych działań. “Przepisy FIFA i UEFA stanowiące, że każdy nowy projekt piłkarski wymaga ich wcześniejszej zgody (np. Superliga) oraz zabranianie klubom i zawodnikom gry w tych rozgrywkach są nielegalne. Nie ma ram dla przepisów FIFA i UEFA, zapewniających ich przejrzystość, obiektywność i niedyskryminację. Ponadto przepisy dające FIFA i UEFA wyłączną kontrolę nad komercyjnym wykorzystywaniem praw mają charakter ograniczający konkurencję, biorąc pod uwagę ich znaczenie dla mediów, konsumentów i widzów telewizyjnych w Unii Europejskiej. Zasady dotyczące zatwierdzania, kontroli i sankcji należy uznać za nieuzasadnione ograniczenie swobody świadczenia usług. Nie oznacza to, że projekt Superligi musi koniecznie zostać zatwierdzony. Trybunał, zapytany ogólnie o przepisy FIFA i UEFA, nie wypowiada się w swoim wyroku w sprawie tego konkretnego projektu” - można przeczytać w orzeczeniu TSUE.
Prezes Realu Florentino Perez, który miał być szefem Superligi, oświadczył, że to wielki dzień dla futbolu, a Barcelona wezwała do “rozpoczęcia konstruktywnej debaty między wszystkimi organizacjami piłkarskimi, zarówno na szczeblu krajowym, jak i międzynarodowym”.
Jak na wyrok TSUE ws. Superligi zareagowała UEFA?
Projekt firmują obecnie już tylko dwaj hiszpańscy giganci, bo Juventus wycofał się z niego kilka miesięcy temu, po odejściu Andrei Agnellego, który był jedną z twarzy Superligi. “Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek powtarzamy, że Superliga to model samolubny i elitarny” - zareagowała na wyrok TSUE hiszpańska LaLiga. Ale dyrektor Reichart kusi już kibiców “bezpłatnymi transmisjami wszystkich meczów Superligi”, a kluby “gwarantowanymi przychodami”.