Podopieczni trenera Jensa Gustafssona - dzięki zwycięstwom z Lechem Poznań (5:0), Ruchem Chorzów (3:0) i Jagiellonią Białystok (2:1) oraz remisowi z Piastem Gliwice (0:0) - zdobyli dziesięć punktów, Dziś Pogoń traci do liderującego tabeli Śląska Wrocław traci już tylko pięć oczek.
Piłkarze ze Szczecina po ostatniej wygranej z Jagiellonią nie kryli optymizmu. - Wszyscy w drużynie jesteśmy w świetnych nastrojach. Mamy dobrego ducha w zespole. Notujemy serię meczów bez porażki, co także buduje atmosferę, która jest naprawdę bardzo dobra - przekonuje pomocnik Joao Gamboa.
Czytaj więcej
Raków Częstochowa wygrał jeden z pięciu ostatnich meczów. Ostatni ligowy remis z Widzewem Łódź (1:1) to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań, choć nie był zaskoczeniem.
27-latek po blisko dwóch miesiącach wśród rezerwowych lub na trybunach wrócił do wyjściowego składu. Poprzednio rozpoczął mecz od pierwszej minuty 3 września, gdy Pogoń mierzyła się z Zagłębiem Lubin. - Od samego początku czułem się świetnie na boisku - zapewnia Portugalczyk.
- Wszyscy walczyliśmy do ostatniego gwizdka i ostatecznie osiągnęliśmy nasz cel, czyli zdobyliśmy trzy punkty. To dla nas bardzo ważne, dlatego jestem szczęśliwy. W trakcie meczu przeciwnik kopnął mnie w nogę i przez pewien czas odczuwałem to uderzenie, ale wszystko jest w porządku. Jestem gotowy do dalszych występów - zapewnia Gamboa.