Młody bramkarz chyba wreszcie odnalazł w karierze stabilność. Bułka ma w życiorysie kontrakty z Chelsea Londyn i Paris Saint-Germain, ale jego przygoda z piłką to historia wypożyczeń. Kluby zmieniał co roku, miejsca nie zagrzał nigdzie. Wreszcie OGC Nice wykupiło go za 2 mln euro z Paryża. Polak wygrał rywalizację z Kasperem Schmeichelem i wykorzystuje szansę.
Bułka jest mocnym punktem zespołu, choć jeszcze latem media łączyły z nicejskim klubem doświadczonego Hugo Llorisa. Wygrała młodość. Noty od „L’Equipe” – kolejno 7, 6, 6, 5, 4, 9 w pierwszych meczach sezonu – wskazują, że solidnie wywiązuje się z powierzonych zadań. Średnią ocen po dwunastu kolejkach (6,08) ma drugą w Ligue 1. Wyższą wśród bramkarzy może pochwalić się tylko Gianluigi Donnarumma z Paris Saint-Germain (6,17).
Wrześniowy mecz derbowy z Monaco sprawił, że o Polaku przez chwilę mówiła cała piłkarska Francja, bo obronił dwa rzuty karne. Nasz bramkarz dwukrotnie stawał oko w oko z Folarinem Balogunem. Najpierw rzucił się w swój lewy róg, później został na środku bramki. – To była gra psychologiczna, w której my, bramkarze, nigdy nie mamy nic do stracenia – wyjaśniał po meczu.
Czytaj więcej
Robert Lewandowski wrócił do klubu po przerwie na mecze drużyn narodowych i w trzech spotkaniach strzelił cztery gole. FC Barcelona wygrała z Celtą Vigo 3:2, choć musiała odrabiać straty.