Powrót do europejskich pucharów po rocznej przerwie i perspektywa walki na kilku frontach wymaga posiłków. Tym bardziej że latem paru zawodników może poszukać innych wyzwań.
Niepewna jest m.in. przyszłość Josue, kapitana Legii i jednej z gwiazd ligi, oraz drugiego z liderów drużyny – Filipa Mladenovicia. Obaj mają kontrakty ważne tylko do czerwca.
Czytaj więcej
Po zwycięstwie 2:1 w Poznaniu drużyna z Częstochowy ma już 13 punktów przewagi nad mistrzem Polski.
Portal legia.net informował niedawno, że zarówno Portugalczyk, jak i Serb oczekują sporych podwyżek, bo są już po trzydziestce i chcieliby jeszcze zarobić przed piłkarską emeryturą. Nie dostali jednak na razie ofert z zagranicy spełniających ich warunki, jest więc szansa, że uda się ich zatrzymać przy Łazienkowskiej. Negocjacje mogą być długie i trudne, dlatego Legia, nie czekając na ich efekty, rozpoczęła budowę zespołu na kolejny sezon.
W ubiegłym tygodniu ogłoszono podpisanie trzyletniej umowy z Patrykiem Kunem. Może on występować na lewym skrzydle lub wahadle. Legia zabezpieczyła się więc na odejście Mladenovicia i osłabiła głównego konkurenta, który zmierza po historyczne mistrzostwo Polski.