Sąd Apelacyjny Włoskiej Federacji Piłkarskiej (FIGC) nie okazał litości dla Juventusu, którego byli szefowie mieli prowadzić kreatywną księgowość. Chodzi m.in. o ukrywanie zadłużenia klubu i zawyżanie kwot transferowych. Choć w proceder zamieszane były też inne kluby, ukarano tylko Juve. Pozostała ósemka (Sampdoria, Pro Vercelli, Genoa, Parma, Pisa, Empoli, Novara i Pescara) została uniewinniona.
Juventus nie przyznawał się do winy i został początkowo oczyszczony z zarzutów przez sąd sportowy. Prokuratorzy z Turynu zebrali jednak nowe dowody obciążające. Aferę, zwaną „Plusvalenza”, określa się jako największy skandal od czasu „Calciopoli” (ustawianie meczów), który w 2006 roku wstrząsnął włoskim futbolem.
Czytaj więcej
Klub z Turynu został ukarany odjęciem 15 punktów za nieprawidłowości w sprawozdaniach finansowych. To oznacza koniec marzeń o odzyskaniu tytułu mistrza Włoch.
Klub z Turynu przez lata miał podawać w dokumentach fikcyjne wartości rynkowe piłkarzy, by zamazać rzeczywisty obraz swoich finansów i podwyższyć zyski kapitałowe. Dzięki tym działaniom miał zawyżyć aktywa w latach 2018–2020 o ponad 100 mln euro. We wrześniu okazało się, że Juventus zanotował rekordową stratę w wysokości 254 mln euro w roku finansowym 2021/2022. Prokuratorzy dopatrzyli się również nieprawidłowości w sprawie porozumień z zawodnikami o redukcji ich zarobków. Na początku pandemii Juventus ogłosił, że 23 piłkarzy przystało na obniżenie pensji przez cztery miesiące, by pomóc klubowi w kryzysie. Śledztwo wykazało jednak, że zrezygnowali oni z pensji tylko przez miesiąc. Odkryto także tajne płatności na rzecz byłego już gwiazdora klubu Cristiano Ronaldo.
Prokurator Giuseppe Chine wnioskował o 9 punktów karnych, zamiast tego odebrano Juve punktów 15. To sprawi, że drużyna Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika spadnie w Serie A z trzeciego na dziesiąte miejsce i może zapomnieć o scudetto. Straty do prowadzącego w tabeli Napoli, która wynosiła już dziesięć punktów, pewnie i tak nie udałoby się odrobić, ale teraz trudno będzie nawet o awans do Champions League (przed weekendem zespół tracił do miejsc gwarantujących udział w tych rozgrywkach aż 12 pkt).