Ekstraklasa. Ładne zachowanie Jagiellonii

Drużyna z Białegostoku najpierw strzeliła gola w kuriozalnych okolicznościach, ale chwilę później pozwoliła wyrównać Koronie. Wygrała 4:1.

Publikacja: 02.10.2022 22:30

Ekstraklasa. Ładne zachowanie Jagiellonii

Foto: PAP/Artur Reszko

Była 31. minuta meczu. Zawodnicy Korony wybili piłkę na aut, widząc, że na boisku leży Marc Gual. Hiszpan podniósł się jednak z murawy i rozpoczął akcję, po której Jagiellonia objęła prowadzenie.

Po trafieniu Tomasa Prikryla rozpętała się burza. Poszło o to, że gospodarze nie oddali piłki w geście fair play. Gual tłumaczył się później, że nie widział, iż Korona wybiła ją celowo. Trener Jagiellonii Maciej Stolarczyk ustalił z kapitanem drużyny Tarasem Romanczukiem, że najlepszym wyjściem będzie pozwolić rywalom, by wyrównali. Po wznowieniu gry nieatakowany przez nikogo Jakub Łukowski przebiegł połowę boiska i strzelił do pustej bramki. Jagiellonia i tak wygrała 4:1.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti opuści Real Madryt i poprowadzi reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Ekstraklasa czekała na taki przełom w Europie. Nie wolno tego zepsuć
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia pokonała Chelsea, miła niespodzianka w Londynie
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia się nie poddała, Betis krok od finału we Wrocławiu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Liga Mistrzów: Zamach na tron się powiódł, Europa czeka na nowego króla