Reklama
Rozwiń
Reklama

Polska - Walia. Dobre zmiany we Wrocławiu

Polacy wygrali z Walijczykami 2:1 w pierwszym meczu nowego sezonu Ligi Narodów. Decydujące gole strzelali rezerwowi: Jakub Kamiński i Karol Świderski.

Publikacja: 01.06.2022 20:08

Polska - Walia. Dobre zmiany we Wrocławiu

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Jeśli rywalizacja z Walijczykami miała być kluczem do utrzymania w najwyższej dywizji Ligi Narodów, to Polacy zrobili w tym kierunku duży krok. Goście nie przegrali od roku i są w rankingu FIFA wyżej niż nas zespół, ale we Wrocławiu zagrali bez Garetha Bale’a i Aarona Ramseya, bo za kilka dni czeka ich finał barażów o mundial, na którym grali tylko raz, w 1958 roku.

Większość piłkarzy przyjechała na zgrupowanie prosto z wakacji, co było widać na boisku. Kibice nie obejrzeli porywającego meczu. Dużo było walki w środku boiska, a zagrożenia pod bramkami - zwłaszcza w pierwszej połowie - niewiele.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę
Piłka nożna
Bartosz Bereszyński po meczu z Maltą. „Chyba zabrakło nam koncentracji”
Piłka nożna
Malta – Polska 2:3. Niespodziewane męki na koniec eliminacji mundialu, uratował nas rykoszet
Piłka nożna
Kto rywalem Polski w barażach o mundial? Unikniemy Włochów pod dwoma warunkami
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Piłka nożna
Eliminacje mundialu: Pieczęć Norwegów, Ukraińcy w barażach, kłopot Polaków
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama