Mistrzostwo bez zachwytów

Robert Lewandowski po raz dziesiąty został mistrzem Niemiec. Bayern Monachium jest zbyt wielki na Bundesligę, ale może okazać się zbyt mały na ambicje Polaka.

Publikacja: 24.04.2022 19:20

Mistrzostwo bez zachwytów

Foto: AFP

Piłkarze z Monachium wygrali 3:1 z Borussią Dortmund (Lewandowski zdobył jedną z bramek) i trzy kolejki przed końcem sezonu mogą planować wakacje. Mistrzostwo to dla nich rutyna. Zdobyli dziesiąty tytuł z rzędu, takiego wyczynu w pięciu najlepszych ligach kontynentu nie dokonał wcześniej nikt.

Tylko raz w ciągu tej dekady – trzy lata temu – Borussia nawiązała walkę z Bayernem. Pozostałe sezony Bawarczycy kończyli z minimum dziesięcioma punktami przewagi nad kolejnym rywalem.

Pieprzu do rywalizacji chętnie dosypaliby sami. Prezes Olivier Kahn na pomysł wprowadzenia do rozgrywek fazy play-off reagował z entuzjazmem.

Julian Nagelsmann zdobył pierwsze trofeum w karierze i po ostatnim gwizdku podopieczni skąpali go w strumieniu piwa, ale jego debiutancki sezon w roli trenera Bawarczyków zrodził więcej wątpliwości niż zachwytów.

Wykonał plan minimum. Bayern zdobył tytuł, ale w ćwierćfinale Ligi Mistrzów odbił się od siódmego w tabeli ligi hiszpańskiej Villarrealu, a Borussia Moenchengladbach w drugiej rundzie Pucharu Niemiec strzeliła Manuelowi Neuerowi pięć goli. Bayern jest zbyt wielki na Bundesligę, ale za chwilę może być za mały na międzynarodowe wyzwania, bo trzeźwość budżetowa – mistrzowie Niemiec nie wydają więcej, niż zarabiają – ogranicza jego konkurencyjność na europejskim rynku. Kadra jest wąska, a władze klubu zwlekają z przedłużeniem kontraktów czołowych graczy.

Lewandowski po raz dziesiąty został mistrzem Niemiec (dwukrotnie z Borussią), wkrótce odbierze siódmą w karierze armatę dla najlepszego strzelca. – Doceniam wszystkie rekordy i się z nich cieszę, ale nie usłyszałem słowa na temat swojej sytuacji, choć planowane jest spotkanie – powiedział Lewandowski w rozmowie z Viaplay.

Podobne wątpliwości mogą towarzyszyć gwiazdorom PSG, które cztery kolejki przed końcem sezonu zapewniło sobie mistrzostwo Francji.

Piłkarze z Paryża przeżyli rok rozczarowań, bo przygodę z Ligą Mistrzów zakończyli na 1/8 finału. „Kolejne mistrzostwo. I co dalej?” – pyta „L’Equipe”. Kibice w drugiej połowie meczu z RC Lens (1:1) opuścili trybuny i świętowali tytuł przed stadionem, bo nie podoba im się polityka klubu. Dyrektor sportowy Leonardo bije się w pierś, niejasna jest przyszłość trenera Mauricio Pochettino. Tylko osiem goli strzelił Lionel Messi, a odpowiedzialność za zespół brał na swoje barki Kylian Mbappe. Jego kontrakt wygasa latem. Klub zaoferował mu czek in blanco, ale Francuz marzy o transferze do Realu Madryt.

Piłkarze z Monachium wygrali 3:1 z Borussią Dortmund (Lewandowski zdobył jedną z bramek) i trzy kolejki przed końcem sezonu mogą planować wakacje. Mistrzostwo to dla nich rutyna. Zdobyli dziesiąty tytuł z rzędu, takiego wyczynu w pięciu najlepszych ligach kontynentu nie dokonał wcześniej nikt.

Tylko raz w ciągu tej dekady – trzy lata temu – Borussia nawiązała walkę z Bayernem. Pozostałe sezony Bawarczycy kończyli z minimum dziesięcioma punktami przewagi nad kolejnym rywalem.

Pozostało 80% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Mecz bez historii, Robert Lewandowski bez gola. Barcelona bliżej wicemistrzostwa
Piłka nożna
Kolejny sezon Ligi Mistrzów. Piraci wzięli kurs na Europę
Piłka nożna
Czy będzie grupowy coming-out w zawodowej piłce nożnej?
Piłka nożna
Czy Manchester United i Chelsea zagrają w europejskich pucharach?
Piłka nożna
Kto poprowadzi największe kluby w przyszłym sezonie? Ruszyła karuzela nazwisk