Jak świętować jubileusz, to właśnie tak. 40 tysięcy kibiców, efektowne oprawy na trybunach, zawodnicy grający w koszulkach retro i wysokie zwycięstwo pozwalające wciąż marzyć o mistrzostwie.

W Poznaniu wierzą, że to tylko przedsmak, a prawdziwa uczta przy Bułgarskiej będzie za dwa miesiące, gdy Lech odzyska tytuł.

PKO BP Ekstraklasa
26. kolejka

Zagłębie - Warta 0:4 (A. Zrelak 19 i 33, M. Luis 23, F. Castaneda 82), Pogoń - Wisła Kraków 4:1 (J. Colley 19-sam., K. Drygas 43, K. Gruszkowski 69-sam., M. Kucharczyk 90+3 - L. Fernandez 30), Wisła Płock - Śląsk 1:2 (P. Tomasik 25 - E. Exposito 52, F. Piasecki 90+3), Raków - Legia 1:1 (I. Lopez 71-z karnego - P. Wszołek 45), Lechia - Górnik Łęczna 2:0 (C. Clemens 45+1, Ł. Zwoliński 77), Lech - Jagiellonia 3:0 (M. Ishak 47, J. Amaral 53, D. Kownacki 72), Radomiak - Stal 1:1 (K. Angielski 76-z karnego - O. Zawada 44), Cracovia - Piast 0:1 (D. Kądzior 44), Górnik Zabrze - Bruk-Bet Termalica 1:1 (D. Pacheco 88 - M. Mesanović 15).

Zespół Macieja Skorży nadal zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ale zrównał się punktami z Rakowem, który zremisował u siebie z Legią. Traci też tylko punkt do Pogoni, która wróciła na pozycję lidera i spędzi na niej co najmniej dwa najbliższe tygodnie przeznaczone na mecze reprezentacji.

Z dna miała szansę wydostać się Bruk-Bet Termalica. Prowadziła w Zabrzu z Górnikiem, kończyła mecz w przewadze (czerwona kartka Erika Janży), ale straciła bramkę w ostatnich minutach.