Jesienią 2020 roku Bayern przyjechał do Salzburga jako triumfator Champions League i choć szybko stracił bramkę, wygrał 6:2, trafiając cztery razy w ostatnim kwadransie. W środę szczęśliwego zakończenia nie było, ale z tego remisu Robert Lewandowski i jego koledzy powinni się cieszyć.
Gospodarzom znów udało się zaskoczyć mistrzów Niemiec i po szybkiej kontrze wyjść na prowadzenie. Svena Ulreicha, zastępującego w bramce wracającego do zdrowia Manuela Neuera, technicznym strzałem pokonał Chukwubuike Adamu. 20-letni napastnik chwilę wcześniej zmienił kontuzjowanego Noaha Okafora i zanotował swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów.
Liga Mistrzów - 1/8 finału
RB Salzburg - Bayern 1:1 (C. Adamu 21 - K. Coman 90). Inter - Liverpool 0:2 (R. Firmino 75, M. Salah 83). Rewanże 8 marca
Błyskawiczne kontry austriackiego zespołu sprawiały defensywie Bayernu ogromne problemy, niewiele brakowało, by Salzburg schodził na przerwę z dwubramkową przewagą. Grał szybko, twardo i zdecydowanie. A Bawarczycy wyglądali na bezradnych i zagubionych.
W drugiej połowie się otrzasnęli, stwarzali groźne akcje i zyskiwali coraz większą przewagę. Ale to gospodarze mieli najlepszą okazję, po której Bayern mógł się już nie podnieść. Do pustej bramki strzelał Adamu, piłkę wybił Benjamin Pavard. Podał kolegom tlen, a dziesięć minut później Kingsley Coman uratował Bawarczyków przed pierwszą w tym sezonie porażką w Champions League.