Ekstraklasa piłkarska - Górnik - Arka 0:0

Mimo przenikliwego zimna i wiatru piłkarze obydwu zespołów prowadząc otwartą grę starali się usatysfakcjonować kibiców, którzy zasiedli na trybunach Areny Lublin.

Publikacja: 15.10.2016 18:47

Ekstraklasa piłkarska - Górnik - Arka 0:0

Foto: PAP, Wojciech Pacewicz

Początkowe pół godziny pokazało, iż to spotkanie obfitować może w ciekawe sytuacje. Już w 3. min Mateusz Szwoch w dogodnej sytuacji trafił w boczną siatkę, a cztery minuty później, po składnej akcji Aleksandra Komora, Grzegorza Piesio i Grzegorza Bonina, ten ostatni silnym strzałem posłał piłkę obok spojenia słupka z poprzeczką.

W 11. min Paweł Abbott z narożnika pola bramkowego bezskutecznie próbował pokonać Sergiusza Prusaka, a w 19. Michał Marcjanik główkował nad bramką. Później Konrad Jałocha obronił strzał Bonina z 35 metrów, a po efektownej akcji Bonina z Javierem Hernandezem, w której obydwaj wykazali kunszt techniczny, piłka minęła bramkę.

W tym spotkaniu nie było praktycznie okresów zachowawczej gry z którejkolwiek strony.

W drugiej połowie częściej próbowano strzałów z dystansu, ale zapewne porywisty wiatr sprawiał, że zdecydowana większość tych prób była niecelna, albo udanie interweniowali dobrze dysponowani w tym dniu bramkarze. Przez końcowe dwadzieścia minut dominowali gospodarze wypracowując sobie liczne okazje, jednak piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki Arki.

Najpiękniejszą akcję "górnicy" przeprowadzili w 86. minucie, kiedy po silnym dośrodkowaniu z lewej strony kapitalnym wolejem popisał się Krzysztof Danielewicz, ale nie mniej efektowną paradą Jałocha wybił piłkę na róg. Podział punktów bardziej satysfakcjonuje zespół z Wybrzeża.

Górnik Łęczna - Arka Gdynia 0:0

Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Aleksander Komor, Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro - Javier Hernandez, Szymon Drewniak, Grzegorz Piesio (88. Paweł Sasin), Adam Dźwigała (77. Krzysztof Danielewicz), Grzegorz Bonin - Piotr Grzelczak (69. Przemysław Pitry).

Arka Gdynia: Konrad Jałocha - Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Adam Marciniak - Marcus Vinicius, Antoni Łukasiewicz, Dominik Hofbauer, Mateusz Szwoch (72. Rafał Siemaszko), Miroslav Bożok (79. Rashid Yussuff) - Paweł Abbott (90. Dariusz Zjawiński).

Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum
Piłka nożna
Zamieszanie wokół finału Pucharu Króla. Dlaczego Real Madryt groził bojkotem?
Piłka nożna
Będzie nowy trener Legii? Pojawia się coraz więcej nazwisk