Noc na lotnisku w Berlinie

Bayern zaczyna w Katarze walkę o klubowe mistrzostwo świata. Arkadiusz Milik kontuzjowany.

Publikacja: 07.02.2021 19:52

Noc na lotnisku w Berlinie

Foto: AFP PHOTO / HO / QATAR'S SUPREME COMMITTEE FOR DELIVERY AND LEGACY

Wyprawa Bayernu po trofeum wieńczące znakomity poprzedni sezon zaczęła się od turbulencji. Mimo przełożenia meczu Bundesligi z Herthą (1:0) na wcześniejszą godzinę piłkarze utknęli na lotnisku w Berlinie.

Z powodu złych warunków pogodowych ich samolot nie dostał zezwolenia na start przed północą (później obowiązuje zakaz lotów) i podróż do Dauhy mogli rozpocząć dopiero w sobotę nad ranem. Zmęczona załoga musiała jednak zostać wymieniona, więc potrzebne było międzylądowanie w Monachium i do Kataru mistrzowie Niemiec wylecieli ostatecznie po godzinie dziewiątej.

– Czujemy się oszukani przez władze Brandenburgii – szef bawarskiego klubu Karl-Heinz Rummenigge nie ukrywał zdenerwowania faktem, że dla jego zespołu nie zrobiono wyjątku i nie pozwolono na start po północy.

Bez względu na przygody, jakich doświadczyli Robert Lewandowski i jego koledzy, to Bayern pozostaje faworytem klubowego mundialu. W poniedziałkowym półfinale zmierzy się z triumfatorem afrykańskiej Ligi Mistrzów Al-Ahly Kair (transmisja w TVP Sport o 19.00, od 20.00 także w TVP 1). Finał zaplanowano na czwartek.

Zawodnicy z Monachium mają obiecane specjalne premie, bo dotąd tylko jednej drużynie udało się zdobyć w ciągu roku wszystkie możliwe trofea. Dokonała tego Barcelona Pepa Guardioli (2009). – To byłoby coś wyjątkowego – twierdzi Lewandowski, który powalczy o jedyny brakujący puchar w swojej kolekcji. Dla wszystkich miłą odskocznią będzie obecność kibiców na trybunach.

Kiedy strzelasz dwa gole samobójcze w ciągu czterech dni, możesz się załamać. Taką huśtawkę nastrojów w minionym tygodniu przeżył Jan Bednarek.

W sobotę polski obrońca zmylił swojego bramkarza, niefortunnie odbijając piłkę po uderzeniu Miguela Almirona. I choć Premier League zapisała ostatecznie trafienie Paragwajczykowi, ból głowy pozostał. Może nie tak duży jak po laniu od Manchesteru United (0:9), gdzie do samobójczego gola doszedł jeszcze sprokurowany rzut karny (czerwoną kartkę po odwołaniu klubu Bednarkowi anulowano), ale Southampton znów przegrał (2:3 z Newcastle).

Piotr Zieliński pod nieobecność kilku gwiazdorów po raz pierwszy był kapitanem Napoli, ale meczu z Genoą nie będzie wspominał z sentymentem. Po 54 minutach został zmieniony przez Lorenzo Insigne, a jego zespół przegrał na wyjeździe 1:2.

Ten wieczór należał do 37-letniego Gorana Pandeva. Były piłkarz Napoli zdobył obydwie bramki dla gospodarzy. Mistrzostwa Europy, które dla Macedonii Północnej będą debiutem w wielkim turnieju, miały być ukoronowaniem jego kariery, ale Pandev daje kibicom nadzieję, że pożegnanie może odłożyć.

Punktami podzielili się obrońcy reprezentacji Polski Kamil Glik i Bartosz Bereszyński. Benevento zremisowało z Sampdorią 1:1. Bereszyński, podobnie jak Zieliński, założył kapitańską opaskę, ale tak jak kolega z kadry nie zaliczy tego występu do udanych.

We włoskim hicie Juventus pokonał Romę 2:0, Wojciech Szczęsny nie miał wiele pracy, a Cristiano Ronaldo 36. urodziny uczcił 16. trafieniem w Serie A.

Arkadiuszowi Milikowi koło nosa przeszło najważniejsze w kalendarzu Olympique Marsylia spotkanie z Paris Saint-Germain (zaczęło się po zamknięciu tego wydania gazety). Polskiego napastnika z gry wykluczył uraz uda. Doznał go w meczu z Lens, w którym strzelił swojego pierwszego gola dla nowej drużyny. Lekarze robili, co mogli, by postawić go na nogi, ale wyścig z czasem przegrali.

W sobotę doszło w ośrodku treningowym Marsylii do spotkania piłkarzy z kibicami. Ośrodek ten przed tygodniem kibice zdewastowali. Tym razem obyło się bez ekscesów, fani wyrazili niezadowolenie z wyników, ale udzielili zawodnikom wsparcia. Z jakim skutkiem, miało się okazać w niedzielę wieczorem.

Piłka nożna
Real naciska na Barcelonę. Teraz powalczy o przetrwanie w Lidze Mistrzów
Piłka nożna
Robert Lewandowski strzela, ale Barcelona gubi punkty. Zadyszka czy już kryzys?
Piłka nożna
Puchar Polski. Będzie wielki hit w Warszawie
Piłka nożna
Chelsea znów konkurencyjna. Wygrywa i zachwyca nie tylko w Anglii
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Bayern znów nie zdobędzie Pucharu Niemiec. W Monachium myślą już o przyszłości
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką