Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 16.02.2021 20:45 Publikacja: 16.02.2021 21:00
Foto: AFP
To nie są może pary, które wywołują u kibiców szybsze bicie serca, ale jest przynajmniej kilka powodów, by spędzić ten wieczór z Champions League. Najważniejszy z nich nazywa się Erling Haaland. 20-letni Norweg stał się odkryciem pandemicznego roku i w Dortmundzie chyba długo nie pogra.
Niemieckie media twierdzą, że w przyszłości zostanie następcą Roberta Lewandowskiego w Bayernie. Ale trzeba pamiętać, że polski as ma umowę ważną do 2023 r. i raczej nigdzie się nie wybiera, a Haaland nie przyjdzie, by siedzieć na ławce. Norweg w ofertach będzie mógł jednak przebierać, chciałby go m.in. Real, a kolejne dobre występy w Europie przybliżą go do transferu do wielkiego klubu. Po fazie grupowej jest współliderem klasyfikacji strzelców (sześć goli), choć dwa ostatnie mecze opuścił, bo leczył kontuzję.
Złapany dwa lata temu na dopingu Paul Pogba wraca na boisko. Podpisze dwuletni kontrakt z Monaco, czyli klubem,...
Letnie okno dopiero się otworzyło, ale doczekaliśmy się już kilku dużych transferów. Wyjaśniła się też przyszłoś...
Po raz pierwszy kibice w Polsce będą mieli okazję zobaczyć na żywo Ronaldinho. Mistrz świata (2002) i zdobywca Z...
Kylian Mbappe trafił do szpitala ze względu na ostre zapalenie żołądka oraz jelit i nie pomógł Realowi Madryt w...
W USA trwają klubowe mistrzostwa świata - próba generalna przed przyszłorocznym mundialem. Gospodarze mają probl...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas