Reklama

Szczepłek: Żal dobrych nazwisk

Awantura na trybunach Ruchu w Chorzowie świadczy o tym, że nie tylko piłkarze, ale i kibice tego klubu nie pasują do elitarnego towarzystwa, jakim powinna być ekstraklasa.

Aktualizacja: 04.06.2017 20:49 Publikacja: 04.06.2017 19:43

Szczepłek: Żal dobrych nazwisk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Rzadko się zdarza, aby sędzia musiał przerywać mecz na około 20 minut. Piłkarzom nie szło, więc kibice „wzięli czas". Pomogło – Ruch strzelił w ostatniej minucie dwie bramki, zremisował, ale nie da się tego nazwać uratowaniem twarzy. Ruch nie przegrał w piątek, nie pogrążyła go bramka strzelona ręką przez Rafała Siemaszkę w Gdyni. Spadł z ligi, bo ci, którzy rządzili w klubie, nie mieli po temu kwalifikacji. Komisja Licencyjna PZPN przez kilka lat traktowała Ruch łagodniej, niż na to zasługiwał. Komisja ma jasne kryteria, ale czasami podejmuje dziwne decyzje. Dawanie szansy jest cnotą, bywa jednak przedłużaniem agonii i prowadzi do jeszcze większych kłopotów. Stąd wzięły się rezygnacje członków sztabu szkoleniowego i ucieczki piłkarzy w Chorzowie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Reklama
Reklama