Ekstraklasa: Nowy skrzydłowy daje zwycięstwo Warcie

Sprowadzony w styczniu z niemieckiego Holstein Kiel skrzydłowy Warty Poznań, Makana Baku, dwoma golami zapewnił ekipie z Poznania zwycięstwo w meczu z Wisłą Płock - relacjonuje Onet.

Aktualizacja: 09.03.2021 06:34 Publikacja: 09.03.2021 06:25

Ekstraklasa: Nowy skrzydłowy daje zwycięstwo Warcie

Foto: Fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

Dzięki wygranemu 2:0 meczowi z Wisłą Płock Warta Poznań w 2021 roku zdążyła już podwoić swój punktowy dorobek z jesieni 2020 roku - zauważa Onet.

Nad ostatnią w tabeli Stalą Mielec Warta ma już dziesięć punktów przewagi.

Jesienią to właśnie w meczu z Wisłą Płock Warta zdobyła swoją pierwszą bramkę po powrocie do Ekstraklasy i odniosła pierwsze zwycięstwo (na wyjeździe wygrała 3:1).

W poniedziałkowym meczu Warta wyszła na prowadzenie już w 3. minucie - po podaniu Macieja Żurawskiego swojego debiutanckiego gola w barwach Warty zdobył wypożyczony z Holstein Kiel Makana Baku.

Baku podwyższył prowadzenie Warty w 59. minucie - Krzysztof Kamiński obronił wówczas strzał Mateusza Kuzimskiego, ale do odbitej przez niego piłki dopadł Baku i bez problemu umieścił ją w siatce.

W końcówce spotkania wynik mógł jeszcze podwyższyć Łukasz Trałka, ale trafił w poprzeczkę.

Dzięki wygranemu 2:0 meczowi z Wisłą Płock Warta Poznań w 2021 roku zdążyła już podwoić swój punktowy dorobek z jesieni 2020 roku - zauważa Onet.

Nad ostatnią w tabeli Stalą Mielec Warta ma już dziesięć punktów przewagi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Wywiesił na stadionie baner "Strefa wolna od LGBT". Polonia Warszawa nałożyła zakaz klubowy
Piłka nożna
Trzy gole Jesusa Imaza. Jagiellonia wygrywa 4:0
Piłka nożna
Polskie drużyny w walce o europejskie puchary. Wszyscy chcą się dostać na salony
Piłka nożna
Mieli grać w europejskich pucharach, wkrótce mogą przestać istnieć. Ukraiński klub na skraju upadku
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Piłka nożna
Kim jest Leny Yoro - nastolatek, za którego Manchester United zapłacił fortunę?