Na prowadzenie Chorwatów wyprowadził w 9. minucie Matej Horvat po znakomitej indywidualnej akcji, wykończonej efektowną raboną. Gdy minutę później w poprzeczkę trafił Kristijan Postružin, trener Błażej Korczyński wziął czas i na chwilę poukładał grę swoich podopiecznych. Gdy w 14. minucie Patryk Hoły zabrał piłkę Horvatowi i po kontrze doprowadził do remisu, można było mieć nadzieję, że Biało-Czerwoni wracają na właściwe tory. Radość trwała 15 sekund, bo wówczas wstrzelenie na długi słupek wykończył Antonio Sekulić. Jeszcze przed przerwą, wkręcając piłkę do bramki niemal z zerowego kąta, podwyższył Franko Jelovčić.