Aktualizacja: 17.05.2025 19:43 Publikacja: 04.10.2021 21:00
Paulo Sousa podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie
Foto: PAP, Leszek Szymański
Paulo Sousa jeszcze na początku pracy w Polsce podkreślał: – Mamy w lidze ośmiu–dziesięciu zawodników, którym się przyglądamy. Teraz najwyraźniej zmienił zdanie. Selekcjoner faktycznie jeździł wiosną na spotkania Ekstraklasy, wśród powołanych na swoje pierwsze mecze zmieścił czterech ligowców. Ostatecznie w tegorocznych spotkaniach dał szansę sześciu, ale Tymoteusz Puchacz, Kamil Piątkowski i Jakub Świerczok są już na emigracji.
Słyszeliśmy od Sousy, że zawodnicy biegający po krajowych boiskach odstają od tych obytych za granicą. Podobno krajowcy reagują zbyt wolno, nie nawykli do wysokiej intensywności gry.
Obrońca Bournemouth Dean Huijsen to pierwszy transfer Realu. 20-letnim piłkarzem interesowali się angielscy giga...
Barcelona przypieczętowała mistrzostwo Hiszpanii, pokonując w derbach stolicy Katalonii Espanyol 2:0. To trzecie...
West Ham United nie przedłuży umowy z Łukaszem Fabiańskim. Polski bramkarz ze względów rodzinnych nie planuje je...
Towarzyskie spotkanie z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie (6 czerwca) będzie okazją do pożegnania Kamila...
Carlo Ancelotti będzie nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Czy przywróci drużynie blask i odniesie z nią...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas