Reklama
Rozwiń
Reklama

Legia zaczyna grę w Lidze Europy

Legia Warszawa zaczyna grę wyjazdowym meczem ze Spartakiem Moskwa. Na trybunach będzie ją oglądał jej były trener Stanisław Czerczesow.

Publikacja: 14.09.2021 19:15

Czesław Michniewicz: – Nie jesteśmy faworytem, ale zamierzamy sprawić niespodziankę

Czesław Michniewicz: – Nie jesteśmy faworytem, ale zamierzamy sprawić niespodziankę

Foto: Reporter, Andrzej Iwańczuk

Legia znów nie awansowała do Ligi Mistrzów, ale w zamian dostała w Lidze Europy znakomitych rywali. Napoli to od dekady czołowy zespół włoskiej Serie A, Leicester – sensacyjny mistrz Anglii z 2016 r., a Spartak jest aktualnym wicemistrzem Rosji. Przy Łazienkowskiej szykują się więc jesienne emocje.

Tak silnych drużyn nie było tu od pięciu lat, odkąd do Warszawy przyjeżdżały Real Madryt, Borussia Dortmund i Sporting Lizbona, a kilka miesięcy później jeszcze Ajax Amsterdam. Legia już w eliminacjach zarobiła spore pieniądze (około 5 mln euro), a do zdobycia są kolejne miliony: za każde zwycięstwo – 630 tys. euro, za remis – 210 tys., za wygranie grupy – 1,1 mln, za drugie miejsce – 550 tys.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona rozbita w Londynie, Robert Lewandowski niewidoczny
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Piłka nożna
Mali i biedni też będą na balu. Kto zagra na przyszłorocznym mundialu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Szczyt w Londynie, Robert Lewandowski z wizytą u Chelsea
Piłka nożna
Postawili się nawet mistrzom Europy. Albańczycy – rywale Polaków w barażach o mundial
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Piłka nożna
Robert Lewandowski otworzył Camp Nou
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama