Reklama
Rozwiń

Leo Messi nie wstydzi się łez

Gwiazdor Barcelony pożegnał się z dziennikarzami i kolegami z drużyny. Otrzymał owację na stojąco, nie krył wzruszenia. Teraz czas na Paris Saint-Germain.

Aktualizacja: 08.08.2021 20:44 Publikacja: 08.08.2021 19:40

Leo Messi nie wstydzi się łez

Foto: PAP/EPA/ANDREU DALMAU

– Nie byłem na ten moment gotowy. Chcieliśmy zostać z rodziną w Barcelonie, spędziłem tu niemal całe życie, to było wspaniałe 21 lat. Przyjechałem jako nastolatek, wyjeżdżam z żoną i trójką dzieci argentyńsko-katalońskich. Ale wrócę, bo tu jest mój dom – obiecał Messi, z trudem powstrzymując się od płaczu.

Żałował, że nie może się pożegnać z kibicami, po raz ostatni zobaczyć i usłyszeć pełnego Camp Nou. Przyznał, że to najtrudniejszy dzień w jego karierze. Przekonywał, że informacja o tym, iż chciał podwyżki, to kłamstwo.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Piłka nożna
Stefan Szczepłek po zjeździe PZPN: Prezes wygrał, a polski futbol?
Piłka nożna
Jerzy Dudek o nowym selekcjonerze: Stawiam na Jana Urbana
Piłka nożna
Cezary Kulesza nadal prezesem PZPN. Mądry król i źli dworzanie
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata