W Anglii wielcy poczuli już świąteczną atmosferę. Tylko Arsenal (Łukasz Fabiański na ławce rezerwowych) wygrał 3:0 z Hull, reszta rozdała punkty słabszym.
Chelsea choć zremisowała w derbach Londynu z West Hamem (1:1) po dwukrotnie powtarzanym przez Franka Lamparda rzucie karnym, znowu powiększyła przewagę nad Manchesterem United – do czterech punktów. Mistrzowie Anglii przegrali z Fulham 0:3. Tomasz Kuszczak otrzymał od Sky Sports najwyższą notę w zespole – 8. Z kolei portal goal.com ocenił Polaka na 5, pisząc, że powinien obronić strzał Danny’ego Murphy’ego.
Najgorzej ten weekend będą wspominać kibice Liverpoolu, który nie poradził sobie z ostatnim w tabeli Portsmouth (0:2), Trener Rafa Benitez winą za porażkę obciążył sędziego, który jeszcze przed przerwą wyrzucił z boiska Javiera Mascherano.
Cierpliwość stracili już szejkowie z Manchesteru City. Uznali, że wyniki są niewspółmierne do inwestowanych w klub pieniędzy i zwolnili Marka Hughesa. Walijskiego trenera nie uratowało nawet zwycięstwo nad Sunderlandem 4:3. Ambicje arabskich właścicieli City spróbuje teraz zaspokoić Roberto Mancini, wymieniany wcześniej wśród następców Ciro Ferrary w Juventusie. Zespół z Turynu przegrał w niedzielę z przedostatnią Catanią 1:2.
Real rozbił Saragossę 6:0 i zbliżył się do lidera Barcelony na dwa punkty. W znakomitych nastrojach święta spędzą też piłkarze Bayernu. Na zakończenie rundy jesiennej pokonali Herthę (Łukasz Piszczek grał, a Artur Wichniarek siedział na ławce rezerwowych). Znów zdobyli pięć bramek, rywalom pozwolili strzelić dwie. Do prowadzącego w tabeli Bayeru Leverkusen tracą cały czas dwa punkty. Czwarty mecz z rzędu wygrała Borussia Dortmund. 100-lecie klubu uczciła zwycięstwem nad Freiburgiem 1:0. Jakub Błaszczykowski grał do 78. minuty.