Eyal Golasa ma 19 lat i jest wielką nadzieją izraelskiej piłki. Za sprawą świetnych występów w Lidze Mistrzów młodym pomocnikiem zainteresowały się znane kluby. Lazio w ubiegłym tygodniu sprzątnęło go sprzed nosa Bayernowi Monachium. Chłopak przyleciał do Rzymu, podpisał kontrakt, a w niedzielę poszedł pomodlić się do synagogi i odwiedzić Muzeum Żydowskie. Szuka mieszkania w rzymskim getcie. Obawy włoskich mediów, że część fanów Lazio przyjmie zakup izraelskiego piłkarza bardzo źle sprawdziły się.
Zakotłowało się w internecie, a na Facebooku zaczęły się organizować grupy pod hasłami „Nie dla Żydów w naszych barwach”, „Golasa do Izraela” czy „Nie chcemy Golasy”. Na forach internetowych można przeczytać, że Lazio powinno być drużyną „czystą rasowo”. Teraz wszyscy boją się, co będzie, kiedy Eyal wybiegnie na boisko. Nie koniec kłopotów na tym. Lazio zakupiło również z VfB Stuttgart Thomasa Hiztlspergera, reprezentanta Niemiec, a ponadto bardzo aktywnego działacza organizacji antyrasistowskich.
Z pewnością decyzje transferowe prezesa Claudio Lotito są wezwaniem rzuconym zorganizowanym fanom Lazio, od lat kojarzonym ze skrajną prawicą. Nie przypadkiem w zamkniętej przez policję siedzibie klubu kibica na poczesnym miejscu stało popiersie Mussoliniego. To właśnie ci fani podczas derbów Rzymu wywiesili ogromne transparenty „Drużyna czarnuchów, trybuny Żydów” i „Wasza ojczyzną Auschwitz, waszymi domami piece”. Trudno mówić o wybryku kilku fanatyków, skoro do rozwinięcia transparentów potrzebna była współpraca kilku tysięcy osób.
Jak widać, pośród fanów Lazio niewiele się zmieniło. W 1992 r., gdy zakupiony został Holender z Surinamu Aaron Winter, mury Rzymu upstrzyły napisy „Juden raus”. Można się również obawiać jak Eyal zostanie przyjęty na innych stadionach. Udinese musiało na skutek protestu kibiców zrezygnować z zatrudnienia Ronniego Rosenthala, późniejszej gwiazdy Liverpoolu i Tottenhamu.
We Włoszech, mimo zaostrzenia kar i licznych kampanii z udziałem piłkarzy („Wykopmy rasism z boiska”, „Nie rasizmowi”), stadiony futbolowe nadal pozostają azylem ksenofobów.