Reklama

Paweł Wszołek zostaje, bo tak chce

Transfer do Hannoveru był formalnością, Niemcy płacili półtora miliona euro. Ale piłkarz się rozmyślił.

Publikacja: 10.01.2013 01:47

Paweł Wszołek twierdzi, że klub zmieni, ale latem

Paweł Wszołek twierdzi, że klub zmieni, ale latem

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Polonia ma kłopoty, do zamknięcia budżetu za 2012 rok ciągle brakuje dwóch milionów złotych i dla klubu odejście Wszołka byłoby na rękę. Zatrzymać piłkarza w Warszawie chciał tylko trener Piotr Stokowiec, działacze nie zamierzali robić mu przeszkód w odejściu. Kwota zaproponowana przez Hannover była satysfakcjonująca.

– Nie chciałem wyjeżdżać. Taką podjąłem decyzję, może to błąd, może będę jej żałował, ale zależało mi, żeby najbliższe pół roku spędzić w Polonii – mówi „Rz" Paweł Wszołek.

We wtorek wieczorem rzecznik prasowy Hannoveru Alex Jakob przyznał, że umowa dla Wszołka jest gotowa, a w środę piłkarz pojawi się na badaniach i jeśli przejdzie je pomyślnie, złoży podpis. Wszołek miał dołączyć do drużyny, która od kilku dni trenuje w Portugalii. W środę pojawił się jednak na Konwiktorskiej i rozmawiał z działaczami Polonii: Igorem Gołaszewskim, Pawłem Olczakiem i Wojciechem Szalą.

– Menedżer znalazł klub, ale Paweł nie zdecydował się skorzystać z oferty. Po południu trenował z drużyną – mówi „Rz" Adam Drygalski, rzecznik Polonii.

Wszołek ma 21 lat i za sobą udaną rundę w ekstraklasie. Zadebiutował w reprezentacji Polski, od pierwszej minuty wystąpił w spotkaniu eliminacji mundialu z Anglią. Pieniądze z jego transferu miały pomóc w spłacie długów wobec innych piłkarzy Polonii.

Reklama
Reklama

– Nie przestraszyłem się, mamy dobry zespół i uważam, że wiele mogę tu osiągnąć. Latem chciałbym wyjechać. Nie do Hannoveru, mam ciekawszą ofertę. Nie mogę zdradzić, jaka to liga, ale zapewniam, że na Zachodzie – tłumaczył „Rz" Wszołek.

Polonia ma kłopoty, do zamknięcia budżetu za 2012 rok ciągle brakuje dwóch milionów złotych i dla klubu odejście Wszołka byłoby na rękę. Zatrzymać piłkarza w Warszawie chciał tylko trener Piotr Stokowiec, działacze nie zamierzali robić mu przeszkód w odejściu. Kwota zaproponowana przez Hannover była satysfakcjonująca.

– Nie chciałem wyjeżdżać. Taką podjąłem decyzję, może to błąd, może będę jej żałował, ale zależało mi, żeby najbliższe pół roku spędzić w Polonii – mówi „Rz" Paweł Wszołek.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama