Reklama

Polak w Milanie

Bartosz Salamon jedną nogą na San Siro. Włoski gigant zapłaci za niego 3 i pół miliona euro i pozwoli dokończyć sezon w drugoligowej Brescii

Publikacja: 21.01.2013 12:23

Bartosz Salamon

Bartosz Salamon

Foto: www.futbolnews.pl

Według włoskich mediów sprawa jest już przesądzona. Milan myśli o przyszłości, a transfer 21-letniego Polaka idealnie wpisuje się w politykę wymiany pokoleń. Do przenosin miałoby dojść dopiero latem, bo teraz właściciel klubu Silvio Berlusconi myśli raczej o sprowadzeniu Kaki i Mario Balotellego.

Salamon we Włoszech gra od 2007 roku, do Brescii trafił z rezerw Lecha Poznań. W Serie B zadebiutował dwa dni po swoich 17 urodzinach. Grał we wszystkich juniorskich reprezentacjach Polski, we Włoszech występuje, jako środkowy obrońca, ale w tym sezonie strzelił już trzy gole (zagrał w 22 meczach). Chwali go Zbigniew Boniek, przyglądał mu się Franciszek Smuda, a Waldemar Fornalik zamierza powołać go na któryś z wiosennych meczów kadry.

Interesy Polaka reprezentuje Mino Raiola, ten sam agent, który w swoim portfolio ma Zlatana Ibraimovicia i Balotellego. Prezes Brescii Luigi Corioni chwali Salamona na każdym kroku, kiedy potwierdziło się, że Milan jest nim zainteresowany, powiedział: „Bierzcie go, to nowy Franco Baresi". Polak ma 194 centymetry wzrostu i ten sezon jest dla niego przełomowy. Włoska prasa pisze, że gra jak weteran i jest bardzo uniwersalny. Wcześniej szukał swojego miejsca na boisku, najczęściej grał na środku pomocy, aż wreszcie znaleziono dla niego idealną pozycję. Pół roku spędził na wypożyczeniu do Foggii, oferta z Milanu nie jest pierwszą, jaką dostał. Interesowała się nim podobno Borussia Dortmund, konkretną propozycję złożyły też Napoli i Juventus Turyn.

Milan nie kryje swojego zainteresowania. Adriano Galliani przyznaje: - Salamon to dobry piłkarz, ale nie planujemy sprowadzać go w styczniu. Pozyskaliśmy Riccardo Saponarę, który będzie grał u nas od lipca. Jedynym zawodnikiem, którego transfer w tej chwili negocjujemy, jest Kaka.

Prezes Corioni stwierdził, że oferta z Milanu, która miałaby zostać zrealizowana dopiero latem jest najrozsądniejszym wyjściem. – Widać, że w Mediolanie znają się na futbolu. Nie będę robił zawodnikowi przeszkód w odejściu – mówił kilka dni temu.

Reklama
Reklama

3,5 miliona, jakie na konto Brescii mają trafić już teraz to połowa ceny, za jaką piłkarza wykupi Milan. Jeśli latem rzeczywiście zapłaci drugie tyle, będziemy mieli do czynienia z drugim najwyższym w historii (po Jerzym Dudku) najwyższym transferem w polskiej piłce.

Piłka nożna
Czy Widzew rozbije bank? Kolejny transferowy rekord Ekstraklasy na horyzoncie
Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama