AS Monaco: rosyjski właściciel klubu z zarzutami korupcyjnymi

Przedostatnie miejsce w tabeli Ligue 1, rosyjski właściciel klubu z zarzutami korupcyjnymi – AS Monaco w coraz większym chaosie.

Aktualizacja: 07.11.2018 22:55 Publikacja: 07.11.2018 17:58

Dmitrij Rybołowlew, zatrzymany przez policję rosyjski miliarder, właściciel AS Monaco

Dmitrij Rybołowlew, zatrzymany przez policję rosyjski miliarder, właściciel AS Monaco

Foto: AFP

Dmitrij Rybołowlew został zatrzymany we wtorek rano, w dniu meczu Ligi Mistrzów z FC Brugge (porażka Monaco na własnym stadionie 0:4). Przez cały dzień rosyjski oligarcha był przesłuchiwany, służby przeszukały jego apartament. Zwolniono go dopiero nazajutrz wieczorem, po postawieniu zarzutów i ustanowieniu nad nim nadzoru sądowego.

Afera jest poważna i – jak mówi anonimowy informator dziennika „L'Equipe" – „daleka od zakończenia". Śledztwo obejmuje nie tylko Rybołowlewa, ale również wiele znanych osobistości z Monako. Francuskie media nazwały tę sprawę Monacogate. Ciągnie się już kilka lat i jak w sensacyjnym filmie następują w niej gwałtowne zwroty akcji.

Kilka lat temu Rybołowlew, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, z majątkiem wartym kilka miliardów dolarów, zainwestował część kapitału w dzieła sztuki. Jak mówił, chciał stworzyć „najpiękniejszą kolekcję na świecie".

Dwa miliardy dolarów

Płótna największych malarzy – Leonarda da Vinci, Paula Gauguina, Claude'a Moneta, Amedeo Modiglianiego, Pabla Picassa, rzeźby Augusta Rodina i Picassa nabywał za pośrednictwem szwajcarskiego marszanda Yves'a Bouviera. Na zakupy przeznaczył ponad 2 mld dolarów.

Rybołowlew po kilku miesiącach współpracy uznał, że został oszukany. Oskarżył Bouviera o zawyżanie cen, naliczanie wygórowanych prowizji. Podsumował, że przepłacił za kolekcję 800 mln dolarów. Kiedy w lutym 2015 roku Bouvier przybył na zaproszenia oligarchy do Monako, został zatrzymany i aresztowany przez miejscowych funkcjonariuszy. Jest oskarżony o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy.

W ubiegłym roku dziennik „Le Monde" ujawnił, że Rybołowlew miał bliski kontakt z ministrem sprawiedliwości Monako Philippem Narmino. Jedno ze spotkań polityka i oligarchy odbyło się w szwajcarskiej rezydencji prezesa AS Monaco w Gstaad w przeddzień aresztowania Bouviera. Narmino po ujawnieniu tej informacji został zdymisjonowany, a prokuratura w Monako wszczęła śledztwo w sprawie powoływania się na wpływy i wykorzystywanie ich w celu przestępczej działalności przez Rybołowlewa.

Rosjanina obciążają zeznania Bouviera, z którym kiedyś ściśle współpracował. Szwajcar złożył kilka tygodni temu doniesienie i oskarżył prezesa AS Monaco o „korupcję, działalność kryminalną i pranie brudnych pieniędzy".

Ucieczka z Rosji

Nad 51-letnim miliarderem zbierają się czarne chmury i obecne sądowe sprawy nadwerężyły jego wizerunek we Francji i Monako. Ale na jego życiorysie nie od dziś jest wiele skaz. Ten kardiolog z wykształcenia, mieszkaniec Permu, na początku lat 90. zainwestował w przedsiębiorstwo nawozów sztucznych Uralkali. Nie wiadomo, skąd wziął pieniądze na to, by skupić 66 procent akcji firmy.

W 1996 roku został oskarżony o współudział w morderstwie dyrektora konkurencyjnej firmy i aresztowany, ale po 11 miesiącach sąd go wypuścił i oczyścił z zarzutów. Wkrótce Rybołowlew uciekł z Rosji, podobno dlatego, że nie chciał się opłacać Władimirowi Putinowi.

Najpierw osiadł w Szwajcarii, kupił też rezydencję na Cyprze, dzięki czemu z czasem otrzymał paszport Unii Europejskiej, ale na stałe zamieszkał w Monako. Ma jedną z najbardziej luksusowych rezydencji w mieście – Belle Epoque, którą kupił za 280 mln euro. W miejscowej marinie przycumowany jest jego jacht „My Anna" wart 85 mln euro. Działa według metod rosyjskich oligarchów. W Monako zamierzał skorumpować najważniejszych polityków i częściowo mu się udało.

Henry nie pomógł

Kupno klubu piłkarskiego było dla Rybołowlewa sposobem na to, by uzyskać obywatelstwo Monako, kolejne przywileje i łaskę dworu. Paszportu jednak nie otrzymał. AS Monaco nabył za symboliczne 1 euro w 2011 roku. Zespół zajmował wówczas ostatnie miejsce w 2. lidze. Oligarcha zainwestował w drużynę grube miliony, sprowadzał wielkie gwiazdy, np. Radamela Falcao, Erica Abidala, Ricardo Carvalho. W 2017 roku Monaco udało się przełamać hegemonię Paris Saint-Germain. Zdobyło mistrzostwo Francji, zagrało w półfinale Ligi Mistrzów.

W tym sezonie klub wpadł nieoczekiwanie w poważny kryzys, niezrozumiały nawet w obliczu sprzedaży kilku czołowych zawodników. Po 12 kolejkach zajmuje przedostatnie miejsce w lidze. W Champions League nie ma już szans na wyjście z grupy. Nic nie pomogła zmiana trenera. Portugalczyka Leonardo Jardima zmienił Thierry Henry, mistrz świata z 1998 roku. „Mówią mi po każdym meczu, że nie może być już gorzej, a jest" – powiedział Henry po wtorkowym spotkaniu z FC Brugge.

Bardzo źle w tym spotkaniu wypadł Kamil Glik. Reprezentant Polski ponosi winę za utratę dwóch goli. Ponadto doznał kontuzji pachwiny i nie przyjedzie na zgrupowanie kadry.

Od kilku tygodni książę Albert, jako reprezentant państwa i właściciel mniejszościowego pakietu akcji AS Monaco, szuka inwestora, który by odkupił udziały od Rybołowlewa. Rosjanin jest gotów je sprzedać. Wstępne zainteresowanie wyraził amerykański fundusz inwestycyjny, a książę miał też rozmawiać z chińskimi inwestorami. Rybołowlew staje się w Monako osobą niepożądaną.

Dmitrij Rybołowlew został zatrzymany we wtorek rano, w dniu meczu Ligi Mistrzów z FC Brugge (porażka Monaco na własnym stadionie 0:4). Przez cały dzień rosyjski oligarcha był przesłuchiwany, służby przeszukały jego apartament. Zwolniono go dopiero nazajutrz wieczorem, po postawieniu zarzutów i ustanowieniu nad nim nadzoru sądowego.

Afera jest poważna i – jak mówi anonimowy informator dziennika „L'Equipe" – „daleka od zakończenia". Śledztwo obejmuje nie tylko Rybołowlewa, ale również wiele znanych osobistości z Monako. Francuskie media nazwały tę sprawę Monacogate. Ciągnie się już kilka lat i jak w sensacyjnym filmie następują w niej gwałtowne zwroty akcji.

Pozostało 86% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Mecz bez historii, Robert Lewandowski bez gola. Barcelona bliżej wicemistrzostwa
Piłka nożna
Kolejny sezon Ligi Mistrzów. Piraci wzięli kurs na Europę
Piłka nożna
Czy będzie grupowy coming-out w zawodowej piłce nożnej?
Piłka nożna
Czy Manchester United i Chelsea zagrają w europejskich pucharach?
Piłka nożna
Kto poprowadzi największe kluby w przyszłym sezonie? Ruszyła karuzela nazwisk