Zwycięstwo polskich rezerw

W towarzyskim meczu rozegranym w Kundu (Turcja) piłkarska reprezentacja Polski pokonała Bośnię i Hercegowinę 1:0. Gola zdobył Michał Goliński.

Publikacja: 17.12.2007 01:46

Zwycięstwo polskich rezerw

Foto: AP

W drużynie prowadzonej przez Leo Beenhakkera zadebiutowało aż siedmiu zawodników. Na zgrupowanie do Turcji trener zabrał nawet nie reprezentację ekstraklasy, bo w tej znaleźliby się przecież Wojciech Łobodziński, Rafał Murawski czy Łukasz Garguła, ale wyróżniających się na polskich boiskach młodych zawodników. Mecz uznano za oficjalny, choć rywale wystawili drużynę olimpijską wzmocnioną zawodnikami z ligi bośniackiej.

Polacy przeważali i powinni wygrać wyżej, zwłaszcza że ostatnie pół godziny grali z przewagą jednego zawodnika. Kilku piłkarzy pokazało jednak, że zasługuje na kolejne powołania. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Goliński, który wspólnie z Tomaszem Zahorskim i Pawłem Brożkiem może się liczyć przy ustalaniu kadry na Euro. Przebojowy Szymon Pawłowski – chyba dopiero cztery lata później.

Bramka: M. Goliński (42).

Żółte kartki: M. Pazdan, M. Goliński (Polska); K. Cejvanović, E. Kuduzović (Bośnia i Hercegowina).

Czerwona kartka: M. Studenović (60, Bośnia i Hercegowina).

Reklama
Reklama

Sędziował: Kuddusi Muftuloglu (Turcja).

Polska: Pawełek – G. Bartczak (46, Pawelec), Kokoszka, Kuś, Lisowski – Pawłowski (46, Boguski), Pazdan (69, Kuklis), Goliński (69, Majewski), Wawrzyniak (81, Madejski) – Zahorski, Brożek (69, Grzelak).

W drużynie prowadzonej przez Leo Beenhakkera zadebiutowało aż siedmiu zawodników. Na zgrupowanie do Turcji trener zabrał nawet nie reprezentację ekstraklasy, bo w tej znaleźliby się przecież Wojciech Łobodziński, Rafał Murawski czy Łukasz Garguła, ale wyróżniających się na polskich boiskach młodych zawodników. Mecz uznano za oficjalny, choć rywale wystawili drużynę olimpijską wzmocnioną zawodnikami z ligi bośniackiej.

Polacy przeważali i powinni wygrać wyżej, zwłaszcza że ostatnie pół godziny grali z przewagą jednego zawodnika. Kilku piłkarzy pokazało jednak, że zasługuje na kolejne powołania. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Goliński, który wspólnie z Tomaszem Zahorskim i Pawłem Brożkiem może się liczyć przy ustalaniu kadry na Euro. Przebojowy Szymon Pawłowski – chyba dopiero cztery lata później.

Reklama
Piłka nożna
Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban
Piłka nożna
Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama