Korupcja w stylu afrykańskim, czyli azjatyckie zakłady w Internecie

Puchar Narodów Afryki. Każdemu piłkarzowi Namibii zaproponowano 30 tys. dolarów łapówki za przegranie meczu

Aktualizacja: 28.01.2008 00:52 Publikacja: 28.01.2008 00:51

Korupcja w stylu afrykańskim, czyli azjatyckie zakłady w Internecie

Foto: Reuters

– Do moich piłkarzy przyszedł człowiek podający się za przedstawiciela azjatyckiego syndykatu i zaproponował pieniądze za porażkę w ostatnim meczu grupowym. Jestem dumny z zawodników, że nie dali się sprowokować – mówi prezydent Piłkarskiej Federacji Namibii John Muinjo.

Tajemniczy mężczyzna zaproponował każdemu piłkarzowi 30 tysięcy dolarów za odpuszczenie ostatniego meczu grupowego z Gwineą, który odbędzie się dzisiaj. Namibia jest jedną z najsłabszych drużyn turnieju, przegrała już dwa spotkania i zachowała tylko matematyczne szanse na grę w ćwierćfinale.

Nie chodziło tylko o zwyczajną porażkę. Piłkarze mieli otrzymać 15 tysięcy płatne z góry, a później manipulować wynikiem w trakcie meczu. Przedstawiciel syndykatu w umówiony sposób chciał sygnalizować, kiedy mają stracić kolejnego gola. Jak podejrzewają przedstawiciele federacji Namibii, chodziło o internetowe zakłady bukmacherskie. Można w nich obstawiać, w której minucie padnie bramka.

Muinjo poinformował, że postawa każdego piłkarza będzie przeanalizowana. Ostrzegł też przed karami, jakie spotkają ich za ulegnięcie pokusie. Nie była to pierwsza próba korupcji w trwającym od tygodnia turnieju. Niemiecki trener reprezentacji Beninu Reinhard Fabisch ujawnił, że już przed pierwszym meczem złożono mu propozycję przyjęcia łapówki. – Mężczyzna, będący przedstawicielem jednej z firm bukmacherskich z Singapuru, chciał wręczyć mi 20 tysięcy dolarów za pomoc w ustawieniu spotkania z Mali. Odmówiłem i zagroziłem, że jeśli nie zniknie w ciągu pięciu minut, wezwę policję – opowiadał.

Ale turniej w Ghanie to nie tylko korupcja. W wielkim stylu do gry wrócił Kamerun. Po porażce w pierwszym meczu z Egiptem 2:4 w drugim nie pozostawił wątpliwości, że może liczyć się w walce o medale.

Ważnym wydarzeniem wygranego aż 5:1 spotkania z Zambią był rzut karny wykorzystany w 66. minucie przez Samuela Eto’o . Napastnik Barcelony zdobył 14. gola w Pucharze Narodów Afryki i zrównał się z liderem klasyfikacji wszech czasów Laurentem Pokou z Wybrzeża Kości Słoniowej.

Senegal, prowadzony przez Henryka Kasperczaka, przegrał w niedzielę 1:3 z Angolą i po dwóch rundach ma tylko jeden punkt - za remis 2:2 z Tunezją.

Teraz nawet wygrana z RPA może nie wystarczyć do awansu.

Grupa C: • Kamerun - Zambia 5:1 (3:0). Dla Kamerunu - J.D. Job (31, 82), Geremi (28), A. Emana (43), S. Eto’o (66-karny); dla Zambii - Ch. Katongo (90) • Egipt - Sudan 3:0 (1:0). Bramki: M. Aboutrika (77, 83), H. Abd Rabou (29-karny). Tabela: 1. Egipt 2 6 7-2, 2. Kamerun 2 3 7-5, 3. Zambia 2 3 4-5, 4. Sudan 2 0 0-6.

Grupa D: • Angola - Senegal 3:1 (0:1).Dla Angoli - Manucho (50, 67), Flavio (78); dla Senegalu - A. Faye (20)• Tunezja - RPA 3:1 (3:0). Dla Tunezji - F. dos Santos (8, 34), C. Ben Saada (32); dla RPA - K. Mphela (86). Tabela: 1. Tunezja 2 4 5-3, 2. Angola 2 4 4-2, 3. Senegal 2 1 3-5, 4. RPA 2 1 2-4.

Piłka nożna
Manchester City na kolanach w Paryżu. Mistrzowie Anglii bez awansu?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Piłka nożna
PSG – Manchester City. Bogaci, ale jak na razie przegrani
Piłka nożna
Gole Roberta Lewandowskiego, błędy Wojciecha Szczęsnego i zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Wraca Liga Mistrzów. Robert Lewandowski szuka kolejnych bramek, Barcelona walczy o awans
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Piłka nożna
Florentino Perez: Sił i pomysłów wciąż mu nie brakuje
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego