Jerzy Brzęczek o reprezentacji: Jesteśmy w szpagacie

Gdyby nie to, że młodzieżówka Czesława Michniewicza miała decydujące mecze w eliminacjach do mistrzostw Europy, powołałbym kilku graczy do dorosłej kadry - mówi Jerzy Brzęczek, trener piłkarskiej reprezentacji Polski.

Aktualizacja: 25.11.2018 13:20 Publikacja: 25.11.2018 11:30

Jerzy Brzęczek o reprezentacji: Jesteśmy w szpagacie

Foto: PGE Narodowy/ Andrzej Hulimka

"Rzeczpospolita": Ile prawdy jest w tym, że natychmiast po powołaniu na stanowisko pojechał pan do Monachium porozmawiać z Robertem Lewandowskim?

Jerzy Brzęczek: Połowa. Nie pojechałem, tylko spotkałem się z nim w Warszawie, w hotelu Marriott. Siedział tu, gdzie pan teraz. Był okres wakacyjny, Robert przebywał w Polsce. Z Kamilem Glikiem rozmawiałem na Śląsku. Spotkałem się też z innymi  zawodnikami Piotrem Zielińskim, Arkiem Milikiem, a do tych, którzy już byli na zgrupowaniach - Łukasza Fabiańskiego i Grześka Krychowiaka dzwoniłem. Chciałem przekonać Łukasza Piszczka, żeby zmienił decyzję, ale nie udało się. To normalne, że trener rozmawia z zawodnikami, z którymi będzie pracował. Ze mną też trenerzy rozmawiali. A Lewandowski, jako wybitny napastnik i kapitan drużyny jest na pierwszym miejscu.

I co mu pan powiedział?

Nie musiałem dużo mówić, bo on wie jaka jest sytuacja. W reprezentacji Adama Nawałki grało czternastu - piętnastu zawodników, którzy osiągnęli apogeum. To są, z wyjątkiem Piszczka, wciąż ci sami ambitni zawodnicy, rozczarowani mundialem, w kilku przypadkach walczący o pozycje w swoich klubach. Tyle. Oni to rozumieją, a ja w nich wierzę.

No to ja jestem człowiekiem małej wiary. Nie tylko widzę regres u większości, ale jeszcze nie bardzo wiem gdzie szukać następców. W reprezentacjach młodzieżowych za dużo ich nie widać.

Nie jest tak źle. Gdyby nie to, że młodzieżówka Czesława Michniewicza miała decydujące mecze w eliminacjach do mistrzostw Europy, powołałbym kilku graczy do dorosłej kadry. Uznałem, że nie warto, bo i tak nie mieliby jeszcze miejsca w pierwszej jedenastce, więc lepiej żeby grali jak najwięcej w swojej kategorii. Teraz, kiedy już awansowali do finałów, czeka ich nowe wyzwanie. Z punktu widzenia interesów pierwszej reprezentacji te mistrzostwa będą dla nich dobrą okazją do zdobycia doświadczeń. To samo dotyczy drużyny, prowadzonej przez Jacka Magierę, która w przyszłym roku wystąpi w finałach mistrzostw świata do lat 20.

Ale nim jedne i drugie mistrzostwa się rozpoczną pańska reprezentacja będzie już po pierwszych meczach w eliminacjach do mistrzostw Europy. Może pan podać nazwiska piłkarzy najlepszej jedenastki Rzeczpospolitej?

O nie, na to mnie pan nie weźmie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama