– Podczas posiedzenia zarządu PZPN padł nawet drastyczny wniosek o zignorowanie tej decyzji i wykonywanie własnych postanowień, ale nie mogliśmy tego zrobić.
Odwołaliśmy pierwszą kolejkę rozgrywek właśnie dlatego, żeby odrzucić ewentualne posądzenia o to, że nie respektujemy postanowień niezależnego trybunału. Wystąpiliśmy jednocześnie z wnioskiem i prośbą do trybunału przy PKOl o przyśpieszenie prac w sprawie Zagłębia Lubin i Korony Kolportera. Tak aby poznać werdykt nie 22 sierpnia, ale maksymalnie wcześniej.
Czekanie na decyzję będzie dezorganizowało rozgrywki. Zgodnie z decyzją PZPN w ekstraklasie występują wszystkie te drużyny, które zostały zatwierdzone do 22 lipca. Są na tej liście i Arka, i Piast, i Jagiellonia.
Wszystkie kluby zostały powiadomione oficjalnymi pismami, przygotowują się do gry w najwyższej klasie, od tego uzależnione były ich rozmaite umowy i tak dalej. Musimy to wszystko uszanować, więc nie zamierzamy swojej decyzji zmieniać.
Od drugiej kolejki rozgrywki powinny się toczyć bez większych zakłóceń. Do czasu wyjaśnienia sytuacji Zagłębia Lubin i Korony ich mecze w pierwszej lidze zostały odwołane. Nie wiem, co będzie, jeśli w sprawie Korony trybunał PKOl podejmie taką samą decyzję jak w przypadku Lubina, a swojej pierwszej decyzji nie zmieni. Będziemy się nad tym zastanawiać.