Niech żyje nam rezerwa

Rezerwowymi Polska stoi. Piłkarzy, którzy są niezbędni w reprezentacji, a w klubach już nie, przybywa z każdym meczem. Sześciu z nich zagra w Chorzowie od pierwszej minuty

Aktualizacja: 09.10.2008 12:46 Publikacja: 09.10.2008 04:48

Mariusz Lewandowski był jednym z najbardziej poważanych piłkarzy Szachtara

Mariusz Lewandowski był jednym z najbardziej poważanych piłkarzy Szachtara

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

„Felix” to wśród kadrowiczów słowo klucz. Podobno każdy wcześniej czy później będzie miał swojego Feliksa: trenera, który nie dość, że sadza na trybunach, to jeszcze nie daje odejść do innego klubu. Tak jak Felix Magath. Gdy przyszedł do Wolfsburga, skończył się rozdział pod tytułem „Jacek Krzynówek w Bundeslidze”.

[srodtytul]Bo jest krach na giełdzie[/srodtytul]

Największym problemem Polaka jest to, że znalazł się w bardzo bogatym klubie u trenera, który dostał od swoich szefów wolną rękę. Stać go, by kupować zawodników, którzy pasują do wymyślonego przez niego systemu. W tym systemie skrzydłowy Krzynówek nie istnieje. Jest tylko Krzynówek pomocnik grający za napastnikiem. Ale akurat na tej pozycji jest w klubie wielu lepszych od niego. Magath wydał już na transfery ponad 80 milionów euro. Tych, którzy są mu niepotrzebni, nie sprzedaje, by nie wzmacniać konkurencji.

Polak stał się zakładnikiem Wolfsburga. Chciały go Olympiakos Pireus, 1. FC Koeln czy Duisburg, a najbardziej – Hertha Berlin. Ale cały czas powtarza się ten sam scenariusz: nawet jeśli Magath zgodzi się usiąść do negocjacji, to przy podpisie na umowie okazuje się, że wszystko się zmieniło, bo jest krach na giełdzie, bo kurs euro do dolara wzrósł albo osłabł, itd.

Felix z Doniecka nazywa się Mircea Lucescu. Mariusz Lewandowski był jednym z najbardziej poważanych piłkarzy Szachtara. Kibice wybrali go do klubowej jedenastki wszech czasów. Pół roku przed Euro 2008 powiedział jednak nieopatrznie, że ma ochotę zmienić klub. I zaczęły się kłopoty.

Lucescu odrzucił oferty dotyczące Lewandowskiego. – Teraz wiem, że wybrałem zły moment na rozmowy. Z Euro wróciłem z kontuzją, o miejsce w składzie było dużo trudniej. Szachtar jednak fatalnie zaczął rozgrywki, wydaje się, że moja sytuacja może się poprawić zimą – opowiada Lewandowski. Zimą Szachtar zapewne poszuka nowego trenera.

[srodtytul]Bo trener mnie rzuca[/srodtytul]

Krzynówek zapewne zagra w sobotę na lewej stronie obrony. Dobrze wywiązał się z tej roli w San Marino. W środku Beenhakker ustawi Dariusza Dudkę i Michała Żewłakowa, dwóch piłkarzy, którzy właśnie zaczęli się uczyć życia w rezerwie.

Dudka latem przeszedł z Wisły Kraków do AJ Auxerre. Zagrał w dwóch pierwszych kolejkach ligi francuskiej i wyjechał na zgrupowanie kadry do Lwowa. Wrócił z łatką imprezowicza, w Auxerre zaczął wchodzić na końcówki spotkań.

– Trener Jean Fernandez ani razu nie wystawił mnie na mojej pozycji. Rzucał mnie, gdzie popadło. Raz na lewą obronę, raz na prawą pomoc. Powiedziałem, że mi się to nie podoba, i usiadłem na ławce. Teraz czekają nas trudne mecze z Rennes i Lyonem. Może po nich coś się zmieni – tłumaczy „Rz” Dudka.

Żewłakow ze składu Olympiakosu wypadł po porażce w eliminacjach Ligi Mistrzów z Anorthosisem Famagusta. Grecy przegrali na wyjeździe 0:3, przy jednej z bramek zawinił kapitan reprezentacji.

On jednak widzi to inaczej. – Wszystko się zaczęło, gdy miałem 12 dni przerwy po tym, jak Victor Agali w meczu ligowym rozciął mi głowę. Lekarz założył kilka szwów na czole, nie mogłem normalnie biegać. W tym czasie zespół rozegrał trzy mecze i poradził sobie beze mnie. Nie wiem, co będzie. Może jestem już za słaby, latem kończy mi się kontrakt. Słyszałem, że klub chce jednak przedłużyć umowę – mówi Żewłakow.

[wyimek]Jedyny piłkarz, który radzi sobie w jednej z wielkich lig, to Kuba Błaszczykowski[/wyimek]

Po wyleczeniu kontuzji do składu Steauy Bukareszt nie wrócił Paweł Golański. Problemy miał już w poprzednim sezonie, zapłacił za to, że do drużyny kupował go Gheorghe Hagi. Gdy drogi Hagiego i właściciela klubu Gigi Becalego się rozeszły, Golański stał się rezerwowym. W reprezentacji przegrywa rywalizację nie tylko z Wasilewskim, ale i Grzegorzem Wojtkowiakiem.

Ebi Smolarek był w Racingu Santander rok, strzelił tylko cztery gole. Wypychano go stamtąd na siłę. Najpierw do Tuluzy, a później – już skutecznie – do Bolton Wanderers. W Premiership wziął koszulkę z numerem „10”. Zagrał w pierwszym składzie przeciwko Arsenalowi, wszedł pod koniec meczu z Manchesterem United, a teraz ogląda mecze z ławki.

[srodtytul]Bo są wielkie pieniądze[/srodtytul]

Jak trudno w klubie z ligi angielskiej wywalczyć miejsce w składzie, wie Łukasz Fabiański, kolejny klubowy rezerwowy, który najprawdopodobniej zagra przeciw Czechom w podstawowym składzie.

Beenhakker próbował innych rozwiązań, ale ich nie znalazł. Jedynym piłkarzem, który gra za granicą w silnej lidze i radzi sobie świetnie, jest Jakub Błaszczykowski. Po przyjeździe do Wronek musiał odpoczywać – ostatnio wychodzi na boisko co trzy dni. – Na Zachodzie jest ciężko, bo tam gra się o wielkie pieniądze – tłumaczy. – Codziennie musisz udowadniać, że jesteś dwa razy lepszy od kolegów z drużyny. Trener ma na każdą pozycję kilku zawodników. A zarabiać chcą wszyscy.

„Felix” to wśród kadrowiczów słowo klucz. Podobno każdy wcześniej czy później będzie miał swojego Feliksa: trenera, który nie dość, że sadza na trybunach, to jeszcze nie daje odejść do innego klubu. Tak jak Felix Magath. Gdy przyszedł do Wolfsburga, skończył się rozdział pod tytułem „Jacek Krzynówek w Bundeslidze”.

[srodtytul]Bo jest krach na giełdzie[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Piłka nożna
Polska to łatwiejszy rywal? Hiszpania i Holandią stoją przed dylematem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Jakub Kiwior na huśtawce. Czy pozostanie w Arsenalu?
Piłka nożna
Koniec z Viaplay. Premier League będzie miała nowego nadawcę
Piłka nożna
Eliminacje mistrzostw świata. Kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Loteria wizowa. Z kim zagra Polska o mundial w 2026 roku?