Reklama

Christian Vieri oskarża

Gasnąca gwiazda włoskiej piłki Christian Vieri (35 lat) żąda od Interu Mediolan i włoskiego Telecomu ponad 21 milionów euro odszkodowania za to, że był śledzony, a jego rozmowy telefoniczne podsłuchiwane. W efekcie miał wpaść w depresję, utracić zarobki i lukratywne oferty z bogatych klubów.

Aktualizacja: 13.12.2008 05:25 Publikacja: 12.12.2008 17:14

Vieri wniósł oskarżenie poprzez swoich prawników ponad rok temu. Teraz na jaw wyszła kosmiczna wysokość odszkodowania, którego żąda, jak twierdzi, nie dla pieniędzy”, a dla zasady. Dotychczas nie sprecyzował jakiej. Piłkarz grał w Interze w latach 1999-2005 strzelając w tym czasie aż 121 bramek. Jednak w ostatnim sezonie przyszło tajemnicze załamanie formy. Prezes Interu Massimo Moratti postanowił rozwikłać zagadkę.

Jak większość kibiców i kolorowych pism, podejrzewał, że Vieri łowiący serca kobiece nie gorzej od bramek, oddaje się bardziej rozkoszom ciała niż treningom. Zlecił więc śledzenie Vieriego szefowi ochrony głównego sponsora Interu, potężnego koncernu Telecom-Pirelli, na którego czele stał i stoi jego przyjaciel i biznesowy partner Marco Tronchetti Provera.

Jak się okazało w 2006 r., szef ochrony Telecom-Pirelli Giuliano Tavaroli, były brygadier karabinierów, wraz z byłym wiceszefem wywiadu wojskowego, byłym agentem służb bezpieczeństwa, a też byłym agentem CIA założyli prywatną agencję podsłuchując rozmowy telefoniczne i zakładając kartoteki 10 tysiącom najbardziej znanych ludzi we Włoszech. Gdy wielka afera wyszła na jaw, okazało się, że w kartotece figurował też Vieri.

Teraz Vieri twierdzi, że miał świadomość, iż jest śledzony, zwłaszcza, że nie które szczegóły z jego życia prywatnego w tym czasie dostały się do mediów. Miał z tego powodu popaść w depresję, co potwierdza zaświadczenie lekarskie, więc domaga się odszkodowania, zwłaszcza, że, o zgrozo! dwa lata temu zarabiał w Atalancie zaledwie 1500 euro miesięcznie plus 100 tys. euro za bramkę.

Włoskie media i cytowani przez nie psychiatrzy uważają, że sprawa z depresją jest dęta. Przypominają, że trzy lata temu Vieri miał na koncie 22 mln euro i był najbogatszym włoskim piłkarzem.

Reklama
Reklama

Vieri urodził się w Bolonii, wychował w Australii, a kluby zmieniał jak rękawiczki: Torino, Ravenna, Venezia, Piza, Atalanta, Juventus, Atletico Madryt, Lazio, Inter, Milan, AS Monaco, Atalanta, Fiorentina. Teraz znów gra w Atalancie i w niedzielę strzelił pierwszą bramkę w tym sezonie.

Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Z Armenii na tarczy, w Białymstoku bez kompleksów
Piłka nożna
Kibice Rayo Vallecano zaatakowani w Polsce. Co się stało na S8?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama