Słowacy grają o mundial

Dziś w Chorzowie kończą się jedne z najsmutniejszych dla nas eliminacji mistrzostw świata

Publikacja: 13.10.2009 17:16

Trening przed meczem Polska - Słowacja

Trening przed meczem Polska - Słowacja

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Jeśli nie liczyć spotkań z amatorami z San Marino, reprezentacja Polski na siedem meczów w eliminacjach przegrała wszystkie na wyjeździe, a na własnym boisku wygrała tylko raz – rok temu z Czechami 2:1.

Wtedy piłkarze byli bohaterami, biletów na mecz nie było miesiąc wcześniej, a treningi oglądała setka dziennikarzy. Dzisiaj reprezentacją interesuje się tak mało osób, jak w nią wierzy. Stadion w Chorzowie wieczorem będzie wyglądał jak polska piłka roku 2009 – szaro, ponuro i beznadziejnie.

Kibice bojkotują PZPN, nie chcą płacić za drogie bilety, a piłkarze po sobotnim meczu w Pradze mimo porażki 0:2 doszukiwali się głównie pozytywów w swoim występie. Kapitan drużyny Mariusz Lewandowski niezbyt mądrze żartował, że Słoweńcy, dla których mecz Polska – Słowacja ma kluczowe znaczenie, powinni dodatkowo zmotywować Polaków. W atmosferze, jaką wokół piłki mamy dziś, nikt nie pamięta już słów, które piłkarz Szachtara Donieck powtarzał często: „Za pieniądze to gram na Ukrainie, zarabiam tyle, że dla reprezentacji mogę grać za darmo”. Wszyscy pamiętają tylko ten niefortunny żart.

Stefan Majewski zapowiedział dwie, trzy zmiany w składzie w porównaniu z meczem z Czechami. Na pewno zagra Jerzy Dudek i dla rezerwowego bramkarza Realu Madryt będzie to pierwsze spotkanie w reprezentacji od września 2006 r. Na środku obrony prawdopodobnie wystąpi piłkarz z polskiej drugiej ligi (nazywanej szumnie pierwszą), czyli Jarosław Bieniuk z Widzewa Łódź.

Wątpliwe, by Majewski jeszcze raz zaufał Piotrowi Polczakowi, który popełnił błędy przy obu bramkach w Pradze. Trener odesłał do reprezentacji młodzieżowej Kamila Grosickiego, jego miejsce w ataku zapewne zajmie kontuzjowany wcześniej Paweł Brożek. W środku pomocy powinniśmy zobaczyć Rogera zamiast Macieja Iwańskiego. Możliwa jest także zmiana pozycji Ludovica Obraniaka.

Polacy szans na mundial nie mają już żadnych, Słowacja po tym, gdy w sobotę przegrała u siebie ze Słowenią 0:2, musi grać o zwycięstwo. Ciągle jest na pierwszym miejscu w tabeli, ale nad Słowenią ma tylko dwa punkty przewagi, a Słoweńcy grają z San Marino i wygrają, bo każdy wygrywa. W tej sytuacji, przy remisie w Chorzowie, Słowacja i Słowenia będą miały tyle samo punktów, ale dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu awansują Słoweńcy.

W słowackiej bramce stoi znany z Legii Warszawa Jan Mucha. Największe gwiazdy zespołu to Marek Hamsik, który gra w Napoli, oraz Stanislav Sestak – najskuteczniejszy piłkarz kadry. To on strzelił dwa gole w dwie minuty podczas wygranego 2:1 meczu z Polakami w październiku ubiegłego roku.

Synoptycy na środowy wieczór zapowiadają przymrozki i opady śniegu – piłkarscy sceptycy przymrozków spodziewają się przez najbliższe trzy lata, które zostały do mistrzostw Europy. Wątpliwe, by w meczach towarzyskich reprezentację prowadził Majewski, w którego wierzy już ponoć tylko Antoni Piechniczek. Nowego selekcjonera trzeba wybrać jak najszybciej, wsadzić mu buławę do plecaka i robić wszystko, by drużyna nie zrobiła nam wstydu za już trochę mniej niż trzy lata.

Dzisiaj gramy ostatni mecz o punkty przed spotkaniem otwierającym Euro w Warszawie. To dobry moment, by zacząć wszystko od początku.

[ramka][srodtytul]Opinia: Ireneusz Jeleń, napastnik reprezentacji Polski[/srodtytul]

Wiemy, że gramy bardzo źle. Wszyscy jesteśmy w dołku, po jakiejś części bierze się to też z konfliktu na linii kibice – PZPN. Zapewniam, że to się odbija na postawie piłkarzy.

Jak nie ma kibiców, to gra się fatalnie. Smutno będzie, tak jak smutne były te eliminacje. Jesteśmy w takim momencie, że dla niektórych kpienie z reprezentacji to pierwsza rzecz, jaką robią rano. Za bardzo nie chce się wstawać. Nie pozostało nam nic innego, niż spróbować to zmazać w meczu ze Słowacją. Na mundial nie jedziemy, pora usiąść, pogadać, zażegnać konflikt i znaleźć dobrego trenera, który to wszystko na spokojnie poukłada. Dla mnie nie ma znaczenia, czy będzie to ktoś z Polski czy z zagranicy. Ma być dobry, musi mieć duży autorytet i pomysł, co zrobić, by na Euro 2012 kibice nie wstydzili się swojej drużyny.

[i]—koło[/i][/ramka]

[ramka][srodtytul]Grupa 3[/srodtytul]

Dziś grają: • Polska – Słowacja (20.30, TVP 1) • San Marino – Słowenia • Czechy – Irlandia Płn. (20.30, TVP Sport).

Tabela

1. Słowacja 9 19 21-10

2. Słowenia 9 17 15-4

3. Czechy 9 15 17-6

4. Irlandia Płn. 9 14 13-9

5. Polska 9 11 19-13

6. San Marino 9 0 1-44

[srodtytul]Przypuszczalny skład Polski[/srodtytul]

Dudek – Rzeźniczak, Głowacki, Bieniuk, Gancarczyk – Błaszczykowski, M. Lewandowski, Roger, Obraniak – Jeleń, Brożek[/ramka]

Piłka nożna
Ronaldinho przyleciał do Polski. W sobotę zagra w Chorzowie
Piłka nożna
Co się dzieje z Kylianem Mbappe? Gwiazdor Realu wyszedł ze szpitala, ale nie wiadomo, kiedy zagra
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21