Reklama

Wiadomość od Sali przed zaginięciem samolotu: Zaczynam się bać

Emiliano Sala, najdroższy w historii piłkarz Cardiff City, sprowadzony tej zimy do klubu Premier League za 15 mln funtów, w ostatniej wiadomości głosowej wysłanej za pośrednictwem aplikacji WhatsApp do swoich przyjaciół mówi, że "zaczyna się bać" i że jeśli w ciągu półtorej godziny nie wyśle kolejnej wiadomości, ktoś powinien zacząć go szukać.

Aktualizacja: 23.01.2019 05:25 Publikacja: 23.01.2019 03:39

Wiadomość od Sali przed zaginięciem samolotu: Zaczynam się bać

Foto: AFP

arb

Awionetka, którą leciał napastnik z Argentyny, który tej zimy przeszedł z Nantes do Cardiff City, zniknęła z radarów w poniedziałek wieczorem, gdy maszyna znajdowała się nad Kanałem La Manche, w pobliżu wyspy Guernsey. We wtorek nie udało się ustalić losu awionetki, ani dwóch osób znajdujących się na jej pokładzie. Poszukiwania mają być wznowione w środę.

Argentyński dziennik sportowy Ole opublikował nagrania dwóch wiadomości, które Sala wysłał do swoich przyjaciół za pośrednictwem aplikacji WhatsApp tuż przed zaginięciem maszyny, którą leciał. W obu 28-latek mówi o zaniepokojeniu stanem maszyny, którą podróżuje.

"Witajcie braciszkowie, jak się macie? Jestem naprawdę zmęczony, byłem w Nantes załatwiając sprawy, sprawy, sprawy, sprawy i sprawy, to się nigdy nie kończy, nigdy nie kończy, nigdy nie kończy" - mówi w pierwszej wiadomości, po czym informuje, że "jest w samolocie, który wygląda tak, jakby miał się rozpaść". Zapowiada też, że popołudniu kolejnego dnia ma odbyć pierwszy trening z nową drużyną.

W kolejnej wiadomości piłkarz mówi: "Jak się macie, wszystko w porządku? Jeśli nie otrzymacie ode mnie kolejnej wiadomości w ciągu półtorej godziny, nie wiem czy nie powinno się wysłać kogoś, aby zaczął mnie szukać... Zaczynam się bać!".

Reklama
Reklama

Od momentu zaginięcia maszyny w poniedziałek akcja poszukiwawcza trwała 15 godzin - informuje policja z Guernsey na Twitterze. Jak podają policjanci w czasie akcji zauważono "pewną liczbę obiektów unoszących się na wodzie". "Nie jesteśmy w stanie potwierdzić, czy którekolwiek z nich były częścią zaginionej maszyny" - czytamy we wpisie policji z Guernsey.

W kolejnym wpisie policja przyznaje, że ze względu na to, iż wciąż nie udało się znaleźć zaginionych osób, "jeśli wylądowały na wodzie, to ich szanse przeżycia są obecnie, niestety, nikłe".

Klub z Cardiff wydał oświadczenie, w którym informuje o modlitwie za "pozytywne informacje".

Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Z Armenii na tarczy, w Białymstoku bez kompleksów
Piłka nożna
Kibice Rayo Vallecano zaatakowani w Polsce. Co się stało na S8?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama