Ligi zagraniczne: ostatki na wyspach

W niedzielę poznamy mistrza Anglii. Wyścig o tytuł może się skończyć też w Hiszpanii i we Włoszech. Auxerre i Lille walczą o Ligę Mistrzów.

Publikacja: 07.05.2010 23:18

Piłkarze Chelsea cieszą się po zdoobytej bramce

Piłkarze Chelsea cieszą się po zdoobytej bramce

Foto: AFP

Chelsea ma punkt przewagi nad Manchesterem United i choć w ostatniej kolejce zmierzy się na Stamford Bridge z pewnym utrzymania Wigan, tytułu jeszcze nie świętuje.

Wigan lubi sprawiać niespodzianki, już raz w tym sezonie wygrał z Chelsea (3:1). To było dopiero pierwsze zwycięstwo klubu nad rywalem z wielkiej czwórki, ale pociągnęło za sobę kolejne – nad Liverpoolem i Arsenalem. Wszystkie u siebie.

Trener Roberto Martinez wierzy, że jego zespół stać na powtórkę, mimo że na wyjeździe przegrał 13 z 18 meczów. Nadzieje porzucił Alex Ferguson. Bardziej niż brak rekordów (czwarty tytuł z rzędu, a 19. w sumie) przeżywa nieobecność Manchesteru w finale Ligi Mistrzów. Jego piłkarze kończą sezon na Old Trafford spotkaniem ze Stoke.

Do Premiership wracają po roku Newcastle i West Bromwich Albion. Awans wywalczy jeszcze jedna drużyna, zwycięzca rozpoczynających się w weekend baraży. W półfinale Nottingham Forest z Radosławem Majewskim (podpisał trzyletni kontrakt z klubem) w składzie zagra w sobotę na wyjeździe z Blackpool. Rewanż we wtorek. Drugą parę tworzą Leicester i Cardiff City (mecze w niedzielę i środę). Finał 22 maja na Wembley.

[srodtytul]Spowiedź Tottiego [/srodtytul]

W sobotni wieczór najgoręcej będzie w Sewilli i Madrycie. Dwa hiszpańskie bolidy wjeżdżają na ostatnią prostą. Barcelona, choć pobiła rekord Realu, zdobywając już 93 punkty w lidze, nie może zwolnić ani na chwilę. Tym bardziej że Sevilla wyrzuciła ją już z Pucharu Króla, a Real, który wygrał 17 z 18 ostatnich spotkań i traci do niej punkt, podejmuje Athletic Bilbao, groźny tylko na własnym boisku.

Przez Półwysep Apeniński przeszła prawdziwa nawałnica. Zaczęło się od podarowanego przez Lazio zwycięstwa Interowi, skończyło na bójkach i przepychankach między zawodnikami Romy i Interu po finale Pucharu Włoch. Eksplozję agresji i nienawiści wywołał Francesco Totti, który tuż przed końcem meczu powalił na ziemię kopniakiem Mario Balotellego, a następnie trącił go nogą w głowę. – W takich spotkaniach i w tak ważnych momentach nerwy mogą puścić każdemu. Zwłaszcza gdy ktoś przez cały czas cię prowokuje, obrażając twoje miasto, twoich kibiców i mówiąc, że jesteś skończony – tłumaczył kapitan Romy. – Nazwał mnie czarnuchem – żali się na łamach „Gazzetta dello Sport” Balotelli i dodaje: – Nie dziwi mnie jego zachowanie. Jestem już dużo lepszym piłkarzem od niego. Mino Raiola, agent napastnika Interu, domaga się półrocznej dyskwalifikacji dla Tottiego.

W finale kontuzji doznał Wesley Sneijder i nie wiadomo, czy zagra w niedzielę z Chievo. Roma, która dwie kolejki przed końcem sezonu do lidera z Mediolanu traci dwa punkty, w tym samym czasie gościć będzie Cagliari.

[srodtytul]Polska Liga Mistrzów [/srodtytul]

We Francji wszystko jest już jasne. Marsylia po 18 latach odzyskała tytuł. Ale rywalizacja za jej plecami o pozostałe dwa miejsca w Lidze Mistrzów (w fazie grupowej i eliminacjach) zapowiada się bardzo ciekawie.

Lille wyprzedza Auxerre lepszą różnicą bramek. W sobotni wieczór zespół Ludovica Obraniaka podejmuje rezerwową Marsylię. Didier Deschamps chce dać wolne bohaterom, ale obiecuje, że nie wpłynie to na postawę zespołu. Auxerre Ireneusza Jelenia i Dariusza Dudki zmierzy się u siebie z 13. w tabeli Lens. – Awans do Ligi Mistrzów będzie wisienką na torcie - mówi trener Jean Fernandez.

Z walki o podium nie rezygnuje Lyon. Do Lille i Auxerre traci wprawdzie dwa punkty, ale ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Monaco (12 maja). W sobotę jedzie do Valenciennes.

[srodtytul]Bayern świętuje[/srodtytul]

Liga Mistrzów uciekła tydzień temu Borussii Dortmund. Jakub Błaszczykowski i spółka zremisowali z Wolfsburgiem i stracili szansę na dogonienie Werderu.

Drużynie z Bremy sen o LM może przerwać tylko Bayer Leverkusen, jeśli wygra z Borussią w Mönchengladbach, a Werder nie zdobędzie u siebie trzech punktów z Hamburgiem.

Bayern wybiera się do Berlina po srebrną paterę. Nagrodę za mistrzostwo po raz pierwszy w monachijskim klubie podniesie kapitan-obcokrajowiec – Mark van Bommel. Bilety na mecz na Stadionie Olimpijskim (osiem dni później Bayern zagra tu o Puchar Niemiec z Werderem)

zostały sprzedane już pół roku temu, ale nikt się nie spodziewał, że będzie to pożegnalny występ Herthy (Łukasz Piszczek, Artur Wichniarek) w Bundeslidze. W przyszłym sezonie Niemcy jako jedyni z wielkich będą mieli ligę bez zespołu ze stolicy.

$>

[ramka][b]Najciekawsze mecze weekendu[/b]

[b]Sobota[/b]

• Blackpool - Nottingham Forest (13.45, SportKlub)

• Bundesliga - multitransmisja (15.30, Eurosport 2)

• Sevilla - Barcelona (20.55, Canal+ Sport 2)

• Lille - Marsylia (20.55, Canal+ Sport 3, Orange sport info)

[b] Niedziela [/b]

• Inter - Chievo (14.55, Canal+ Sport)

• Chelsea - Wigan (16.55, Canal+ Sport)

• Manchester United - Stoke (16.55, Canal+ Sport 2) [/ramka]

Piłka nożna
Wielka gra o finał Ligi Mistrzów. Barcelona nie zlekceważy Interu
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Paris Saint-Germain bliżej spełnienia marzeń o finale
Piłka nożna
Bodo/Glimt. Wyrzut sumienia polskich klubów
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka