Ligi zagraniczne: pożegnanie z Europą

Mundial za pasem. Zanim piłkarze wyjadą na zgrupowania, stoczą ostatnie bitwy na ligowych boiskach. W weekend poznamy mistrzów Włoch i Hiszpanii oraz zdobywców pucharów Anglii i Niemiec.

Aktualizacja: 14.05.2010 22:56 Publikacja: 14.05.2010 22:38

Jose Mourinho (na zdjęciu poniżej) i Josep Guardiola (na zdjęciu powyżej) w przyszłym sezonie mogą s

Jose Mourinho (na zdjęciu poniżej) i Josep Guardiola (na zdjęciu powyżej) w przyszłym sezonie mogą się spotkać w Gran Derbi. W niedzielę zrobią wszystko, by Inter i Barcelona sięgnęły po mistrzostwo.

Foto: AFP

Wszystko wskazuje, że Barcelona i Inter zrobią to, co nie udało się innym mistrzom wielkich lig: obronią tytuł.

Barcelona ma punkt przewagi nad Realem Madryt, w niedzielę wieczorem podejmuje broniące się przed spadkiem Valladolid. I nawet bez zawieszonego za kartki Xaviego nie powinna mieć problemów. – Cuda w futbolu nie istnieją, ale niespodzianki się zdarzają – przyznał w rozmowie z dziennikiem „Sport” trener Valladolid Javier Clemente. Piłkarze Realu muszą mu wierzyć i wygrać na wyjeździe z inną drużyną walczącą o utrzymanie – Malagą. W gabinetach działaczy trwają rozmowy o przyszłości. Nadszedł czas rozliczeń, drugi sezon z rzędu bez żadnego trofeum to za wiele. Szukanie nowego trenera zaczęło się kilka miesięcy temu.

Jednym z głównych kandydatów do zastąpienia Manuela Pellegriniego jest Jose Mourinho. – Będę prowadził Real Madryt – wyznał Portugalczyk. – Ale nie wiem kiedy – od razu zaznaczył i przypomniał o swojej wielkości. -Chce mi się śmiać, gdy poważni prezesi klubów porównują mnie do swoich trenerów, którzy nie zdobyli nawet Pucharu Toskanii czy Reggio di Calabria.

Zanim The Special One (Wyjątkowy) ruszy na podbój Hiszpanii, ma jeszcze dwie misje do spełnienia w Interze (pierwsza - obrona tytułu w niedzielę, druga - triumf w Lidze Mistrzów za tydzień) i kilka prowokacji w rękawie. Takich jak ta ostatnia, gdy stwierdził, że Roma (traci dwa punkty do lidera z Mediolanu i musi pokonać w Weronie Chievo) zapłaci Sienie za zwycięstwo nad jego zespołem (Inter nie może sobie pozwolić na stratę punktów, bo ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Romą). Zarówno Mediolan, jak i Rzym są gotowe na przyjęcie mistrzów. Mecze Milanu (Leonardo żegna się z posadą trenera) z Juventusem i Lazio z Udinese przełożono na sobotę.

We Francji najważniejsze trofeum zgarnęła Marsylia. Trwa podział nieco mniej cennych łupów. O dwa miejsca w LM (w fazie grupowej i w eliminacjach) rywalizują trzy drużyny. Najbliżej bramy do piłkarskiej elity jest Lille. Zespól Ludovica Obraniaka (w sobotę gra na wyjeździe z Lorient) ma punkt przewagi nad Lyonem (podejmuje spadkowicza z Le Mans) i dwa nad Auxerre jedzie do Sochaux),Ireneusza Jelenia i Dariusza Dudki. O honor i ostatni bilet do Europy walczy Bordeaux. Mistrzowie z ubiegłego roku muszą wygrać w Lens, a Montpellier nie może zwyciężyć w Paryżu.

Chelsea zamierza zdobyć pierwszy dublet. Do czwartego mistrzostwa chce dołożyć szósty Puchar Anglii. W sobotę zmierzy się na Wembley z pogrążonym w długach spadkowiczem z Portsmouth. – Postaramy się grać w piłkę – zapowiada trener Avram Grant. – Gdy przychodziłem do Chelsea, nikt nie postawiłby funta na nasz awans do finału Ligi Mistrzów. Teraz nikt nie postawiłby pensa, że będę walczył z Portsmouth o Puchar Anglii. – Przed sezonem nie wiedziałem, że te rozgrywki są tak ważne dla każdego klubu. W tym roku było już kilka niespodzianek – Leeds wyeliminowało Manchester United, a Reading okazało się lepsze od Liverpoolu – dlatego musimy uważać – odpowiada Carlo Ancelotti. Statystyki nie kłamią: Chelsea nie przegrała z Portsmouth żadnego z 14 ostatnich meczów w Premiership (13 zwycięstw, jeden remis). W dodatku na Wembley będzie mógł wystąpić John Terry, który w środku tygodnia doznał na treningu niegroźnej kontuzji stopy w starciu z Danielem Sturridge’em.

Bayern wraca na Stadion Olimpijski w Berlinie. Tydzień temu świętował tu mistrzostwo, w sobotę wieczorem będzie się bił o Puchar Niemiec z Werderem. To ma być pokaz futbolu totalnego, spotkają się dwie najskuteczniejsze drużyny Bundesligi. - Nie ma nic lepszego niż zwycięstwo nad Bayernem - uważa pomocnik Werderu Torsten Frings, który przez rok grał w Monachium. - Wszyscy mówią tylko o nich, nikt nie zwraca na nas uwagi. Podobnie było w 1999 roku. Jedynym pytaniem było wówczas, jak wysoko przegramy. A wygraliśmy.

[ramka][b]Najciekawsze mecze weekendu[/b]

[b]Sobota[/b]

• Finał Pucharu Anglii: Chelsea – Portsmouth (16.00, SportKlub)

• Finał Pucharu Niemiec: Werder – Bayern (20.00, Polsat Futbol)

• Milan – Juventus (20.40, Canal+ Sport 3)

• Liga francuska – Multifoot (20.55, Canal+ Sport 2)

• Almeria – Sevilla (21.55, Canal+ Sport)

[b]Niedziela[/b]

• Siena – Inter (14.55, Polsat Sport)

• Chievo – Roma (14.55, Polsat Futbol)

• Barcelona – Valladolid (18.55, Canal+ Sport)

• Malaga – Real Madryt (18.55, Canal+ Sport 2)[/ramka]

Piłka nożna
Floriani Mussolini. Piłkarz z prowokującym nazwiskiem
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Piłka nożna
Rok 2025 w piłce. Wydarzenia, którymi będziemy żyli w najbliższych miesiącach
Piłka nożna
Gdzie zagra Cristiano Ronaldo? Wkrótce kończy mu się kontrakt
Piłka nożna
Marcin Animucki: Pieniędzy będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka nożna
Sukces kobiecej reprezentacji, porażka męskiej. Rok 2024 w polskim futbolu
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay