Reklama

Bank Anglii stracił strażnika

Zmarł Gordon Banks, legendarny bramkarz angielskiej reprezentacji, która w roku 1966 zdobyła mistrzostwo świata.

Aktualizacja: 12.02.2019 21:41 Publikacja: 12.02.2019 18:35

Gordon Banks w meczu Anglia – Walia w roku 1967

Gordon Banks w meczu Anglia – Walia w roku 1967

Foto: EAST NEWS

Pod jego bramkę trudno się było dostać, bo dostępu broniły dwie legendy: kapitan drużyny Bobby Moore, zwany po prostu „Skipper" – Dowódca, oraz wysoki Jackie Charlton – „Żyrafa", ale i „Rock of England" – Skała Anglii. Jeśli już komuś udało się wyprowadzić ich w pole, musieli stanąć przed Banksem. A to nie był bramkarz, tylko „Banks of England", gość o najpewniejszych rękach na Wyspach Brytyjskich i większym zaufaniu społecznym, niż miał premier Harold Wilson. Panowało przekonanie, że dopóki w bramce stoi Banks, narodowa drużyna jest bezpieczna jak funt w Banku Anglii.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Reklama
Reklama